Ulice milczą

Gdzieś na samej górze bogowie i figury
W dole pracują robotnicy wyrobnicy
Głośno grają organy, fortepiany
Głoszą wszem i wobec - idą zmiany

Powietrze pełne spalin i dymu z kominów
W dole gdzieniegdzie zaśpiewają ptaki
Głośno grają fabryczne maszyny
Regularnym rytmem zazębiają tryby

Ulice milczą, nic nie mówią
Milczą, milczą, jednak widzą
Milczą milczą, nic nie mówią
Milczą

Nic się nie opłaca, można jedynie marzyć
O normalnym życiu, lecz w oczach brak wiary
Każdy cicho siedzi w szarym kącie
Nieważne kto rządzi, byle były pieniądze

Ci na samej górze budują, by burzyć
W dole posłuszeństwo, brak jedności
Młodzi protestują w piwnicach, garażach
Ale tego krzyku nikt nie zauważa

Ulice milczą, nic nie mówią
Milczą, milczą, jednak widzą
Milczą, milczą nic nie mówią
Milczą nienawidzą

A ulice milczą, nic nie mówią
Milczą, milczą, jednak widzą
Milczą, milczą, nic nie mówią
Milczą, bo się boją
Bo się boją



Credits
Writer(s): Wojciech Robert Wojda
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link