Vavamuffin -
V
Ferajna
Ja jestem nonszalant, umiarkowany galant,
co ma marynarkę i buty nie na połysk,
idę po ulicach, a łeb mi stuka w gwiazdy
I od tego czasami łeb mnie boli
poli-poli-poli-polityków mam za zajadłych leszczy
magików od bredni
już bardziej ufam
tym co na rufach
okrętów nocy płyną do zajezdni
taka moda teraz w tej części galaktyki
idiotów ustawiać w świetle celebrity,
celebryta celebrycie opowiada życie
ja umiem tylko nonszalancko płynąć na tym bicie
nie mam konta
na insta i nie lubię sławy instant
za którą nie stoi chociaż część talentu
palę sobie z boku oparty o ścianę
patrzę na kolejki ściśle nadanych petentów!
ten to był mężem - a tamta dama
z historii operacji biustu jest znana
na-na-na-na śpiewam pod nosem,
słońce albo księżyc wskazuję papierosem
w ręku mam piwko (małe)
a w kieszeni - mam mikrofon
czekam powoli aż się przewali po sali butach chałtura i botoks
Ja jestem nonszalant, umiarkowany galant,
co ma marynarkę i koszulę z dziur
olewam wtyki i dla muzyki staram się tu znaleźć galanci wzór
szur-szur szurają szwendaki szopenfelciarze szarej sławy stref
nikt mnie nie złapie na tanie sztosy
nosem złamanym wyczuwam blef!
ja jestem chłopak nieidealnie gładki
jak sunę na bicie - uważaj na rabatki
ja jestem ze starej szkoły chłopak
się tu mnie nie wstawiaj - bo może być na opak
to tak fanki reggae tu gra - to bas tnie powietrze jak rakieta
jeden tu tańczy a drugi trąbi
gdy na ekranach suną smutne zombie!
ja trąbię na to, funku armatą faluj tu gra to jak w upalne lato
jak faluj tu miła jakbyś wypiła lubczyka napar!
F U N K - jestem wielki jak szafa, i ta szafa gra!
F U N K - Hahahahahaha!
Chcesz grać ze mną to w otwarte karty graj!
Albo w reggae, bo poker to martwy od dawna,
stawka postawiona u mnie wyżej niż K2,
klasz na dwa, bo to sprawa ważna,
nawet dla dzieciaka, który biega tu po bruku i nie nawija wpadła!
a ja jestem tu po to, by zrobić rozpierdol na majku,
bo to sprawy sedno, uwierz mi i bierz to bez lęku na miękko
chcesz, chcesz to to to czy nie chcesz to bierz to
ja nigdy nie robię tego na blokach na pokaz
reggae w sercu mam choć nie chodzę w dredokach,
na riddimach zamiatam tak jak lawina na stokach!
co ma marynarkę i buty nie na połysk,
idę po ulicach, a łeb mi stuka w gwiazdy
I od tego czasami łeb mnie boli
poli-poli-poli-polityków mam za zajadłych leszczy
magików od bredni
już bardziej ufam
tym co na rufach
okrętów nocy płyną do zajezdni
taka moda teraz w tej części galaktyki
idiotów ustawiać w świetle celebrity,
celebryta celebrycie opowiada życie
ja umiem tylko nonszalancko płynąć na tym bicie
nie mam konta
na insta i nie lubię sławy instant
za którą nie stoi chociaż część talentu
palę sobie z boku oparty o ścianę
patrzę na kolejki ściśle nadanych petentów!
ten to był mężem - a tamta dama
z historii operacji biustu jest znana
na-na-na-na śpiewam pod nosem,
słońce albo księżyc wskazuję papierosem
w ręku mam piwko (małe)
a w kieszeni - mam mikrofon
czekam powoli aż się przewali po sali butach chałtura i botoks
Ja jestem nonszalant, umiarkowany galant,
co ma marynarkę i koszulę z dziur
olewam wtyki i dla muzyki staram się tu znaleźć galanci wzór
szur-szur szurają szwendaki szopenfelciarze szarej sławy stref
nikt mnie nie złapie na tanie sztosy
nosem złamanym wyczuwam blef!
ja jestem chłopak nieidealnie gładki
jak sunę na bicie - uważaj na rabatki
ja jestem ze starej szkoły chłopak
się tu mnie nie wstawiaj - bo może być na opak
to tak fanki reggae tu gra - to bas tnie powietrze jak rakieta
jeden tu tańczy a drugi trąbi
gdy na ekranach suną smutne zombie!
ja trąbię na to, funku armatą faluj tu gra to jak w upalne lato
jak faluj tu miła jakbyś wypiła lubczyka napar!
F U N K - jestem wielki jak szafa, i ta szafa gra!
F U N K - Hahahahahaha!
Chcesz grać ze mną to w otwarte karty graj!
Albo w reggae, bo poker to martwy od dawna,
stawka postawiona u mnie wyżej niż K2,
klasz na dwa, bo to sprawa ważna,
nawet dla dzieciaka, który biega tu po bruku i nie nawija wpadła!
a ja jestem tu po to, by zrobić rozpierdol na majku,
bo to sprawy sedno, uwierz mi i bierz to bez lęku na miękko
chcesz, chcesz to to to czy nie chcesz to bierz to
ja nigdy nie robię tego na blokach na pokaz
reggae w sercu mam choć nie chodzę w dredokach,
na riddimach zamiatam tak jak lawina na stokach!
Credits
Writer(s): Rafal Stanislaw Kazanowski, Pawel Maciej Soltys, Krzysztof Sylwester Flat, Dawid Filip Kaluski, Jakub Karol Kinsner, Emil Piotr Wojtczak, Patryk Leszek Krasniewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.