Klucznik (Zjedzą Nas Kruki I Wrony)

Psiakrew!
Czort karty rozdał i ot przyszło nam
Młodość w czasach pogardy,
Miłość w czasach zarazy spędzić,
Jak Boga kocham.
Na świecie ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej,
I psia krew kruczo kracze, przyszłość czarną, tak.
Choć nadzieje wypadałoby mieć
A skąd ją brać?
Toż ja to ją mam, a mam, bo sobie śpiewam!

Dalibóg, honor dzisiaj pojęciem jest e-lastycznym,
Człowiek- człowiekowi wilkiem, szubrawcomjawnogrzesznym, o hańbo!
Póty dzieje grzechu, póki w człeku kapkę dechu,
Do szeregu i tu moralnie nie dezerteruj,
Wiemy oba, że stuleciu źle z gęby patrzy
Boże uchowaj nas od podejrzanej prawdy

Ooooo... ooo...

Wiatr historii zawieje skrzydła rosną ludziom-Ptakom,
Portki trzęsą się wszystkim podejrzanym pętakom,
W nocy- Noc i w ludziach Czarna Noc,
Kędy spojrzysz-duch rogaty, o psiakość,
Człeku puchu ty marny, dezerterze moralny!
Jeśli zjadacz chleba w anioła nie będzie przerobiony,
To precz! nas rozdziobią kruki i wrony!
Kruki i wrony...

Darmo gadać!
Lekko to nie jest ale trza się starać.
Kpem jest ten kto się nie stara.
Owszem czasem jest ciężko
Bo kondycja ludzka ledwie dycha,
Ale wymówki nie będzie,
Gdyby młodość wiedziała, gdyby starość mogła!
Do kroćset!
Dla wszystkich zbiegów spod sztandaru godność własnej
Z poważaniem:
Nadziei Amatorski Zespół
Co pod Batutą Serca gra,
A zespół gra i śpiewa tak!
Kupą mości panowie!
O już mi lepiej!



Credits
Writer(s): Rafal Sebastian Borycki, Michal Jastrzebski, Mariusz Denst, Hubert Marcin Dobaczewski, Filip Jacek Rozanski, Michal Warzycki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link