Bal Jak Bal

Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full

Bal jak bal disco rżnie na full
na parkiecie świński tłum
świnki cieszą się kiedy disco rżnie
jak świniobij ruszam w dance
z tej trzody chlewnej zebranej w remizie,
wybrałem jedną cizie
skoro śpiewam ci to to domyślasz się, że
tą cizią jesteś właśnie Ty
nie bądź nieśmiała, daj dupy kochana,
raczej nie będziesz żałowała
widzisz wąs - czytaj best, tak z mężczyzną jest
w twoich oczach widzę seks
nie, laleczko, nie na parkiecie,
zróbmy to w toalecie
kabina numer sześć, tam gdzie zamek jest
gdzie słońce nie dochodzi tam dojdę ja

Nie mów że tego nie znałaś, że nie wiedziałaś
Zbyt chętnie się do kabiny wpakowałaś
Nie mów że tego nie lubisz, bo nie uwierzę
50 procent świnek w dupę bierze

Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full

Parking, Star, znów w kabinie sam
discopolo w radiu łka
może w piosence jesteś szalona
lecz w realu jak kłoda
wiele mówiłaś, a się nie puściłaś
choć drinki za moje waliłaś
obiecywałaś, a dupy nie dałaś
z bogolem Poldkiem odjechałaś

Znowu biednego olałaś,choć obiecałaś
Na Poloneza Atu Plus poleciałaś
Nie mów, że forsy nie lubisz, bo śmiechem parsknę
100 procent świnek dzisiaj leci na kasę

Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full



Credits
Writer(s): Bartosz Walaszek, Piotr Polac
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link