Zapomnieć

Nie jestem na rok, na dwa na dzień
Istniejesz w mym życiu tylko jako sen
Uwierzyłem znów i teraz boli mnie
Zranione serce już nie zagoi się
To nie był ten moment, to nie był nasz czas
Gdzieś zgubiłeś się, coś zabiło nas
Zabiło zniszczyło, i nas wypaliło
Teraz mówię stop, każdy robi błąd
Trzeba podnieść się i dalej iść pod prąd
By naprawić błąd

Teraz nie ma nas, nadejdzie lepszy czas
Ktoś ułożył inny plan na życia stan
Psychiczny już czuję ból tracę grunt pod nogami
Nie ma tego co było między nami
Już się skończyło, już nie ma nas
Miłość to tylko ulotny czas
Na wiatr rzucane piękne słowa
Muszę nauczyć się żyć od nowa

Nie zranią mnie już słowa twe
Od dzisiaj w kamień zamieniam się
Nie zrani mnie już żaden gest
Twego błędu gorycz zamienię w sens
Wiem czego chcę, zamykam dział
Wypalił się ogień dwojga ciał
Wypalił i strawił, został tylko żal
I nas tak zostawił
Nie wiem czemu to teraz stało się
Uczuć nie da się zmienić w jeden dzień
Wciąż kocham cię

Teraz nie ma nas, nadejdzie lepszy czas
Ktoś ułożył inny plan na życia stan
Psychiczny już czuję ból tracę grunt pod nogami
Nie ma tego co było między nami
Już się skończyło, już nie ma nas
Miłość to tylko ulotny czas
Na wiatr rzucane piękne słowa
Muszę nauczyć się żyć od nowa

Dałem zranić się ostatni raz
Dałbym wiele by móc cofnąć czas
Tyle godzin, tyle dni, nie ma Ciebie coś się tli
Wiem, że miłość nie trwa tylko kilka chwil
Nie przestanę kochać, będę żył
Choćbym zmienił serce w twardy głaz
Nie uwierzę w to że już nie ma nas, to twój czas

Teraz nie ma nas, nadejdzie lepszy czas
Ktoś ułożył inny plan na życia stan
Psychiczny już czuję ból tracę grunt pod nogami
Nie ma tego co było między nami
Już się skończyło, już nie ma nas
Miłość to tylko ulotny czas
Na wiatr rzucane piękne słowa
Muszę nauczyć się żyć od nowa