Spray
No i to jest ten jeden pierwszy, dokładnie
Raz, dwa, raz, dwa, okey, okey, ej
Tu się nie ma co pierdolić człowiek
Mocny gibon, cztery głowy w moim samochodzie
Jak warzywo po tej trawie jak na wielodobie
Szczere gówno - mam w kutasie czy na tym zarobie
Się nie boje nie pierdole gram od dziecka
Zawsze mamy swoje palenie, blueberry setka
Wiedzą kto ma tu najlepszą trawę na afterkach
Nigdy nie ruchałem żadnej fanki, nawet nie znam
Suki tak naćpane, że nie pada im bateria
Bardzo łatwo kutasie tu możesz przegrać
Pieniądze w obrocie, nie mogę jeszcze mieć dziecka
Zakładamy kaptur jak wychodzę po koncertach
Cztery samochody lecą na świeżych numerach
Swoje zobaczyłem na melinach i burdelach
Na hotelach, willach zawsze największa afera
Ogrody to historia ale aktualny temat
Każdy tu wylał krew za braci, stracił zęby na tym
Dlatego ziom nie stoją tu kurwa byle szmaty
Telegramowy lot w blok zawijamy kwiaty
Chłop daje cynk, mają trop my znikamy z mapy
W tym mieszkaniu jebie boombap, polewamy za sześć zer
Ani śladu po kurwach, nie ma tu ani jednej
Bardzo duży payment
Jebie w kurwę skunem, znów przejaraliśmy pensje
Znów nieprzytomne głowy wiozą się nocą po mieście
Młode młode szmule w starym oldschoolowym Benzie
Mocny hash, kokaina i silver haze na teście
Ogrody rock&roll a wpierdoliły nam w serce
I krzyczą w nim głośno, to coś na co nigdy nie naplujesz
Biję brawo, leję wódę, lecę w górę
Lecę za nim a on za mną to rachunek
Bo nikt tu się lamusie już nie wykruszy już przez stówę
Ogrody mixtape
Ogrody mixtape
Ogrody mixtape
Po blantach znowu jet lag, tu nie śpi pół osiedla
Dupka wysyła eska, ta suka nie jest pewna
Nie ściągaj nogi z gazu, bo zacina mi się ekran
Bez telefonów kruszę szmal ze streetu smak osiedla
To nasz nowy bunt, nie używaj słów
Cztery głowy w samochodzie leci piękny ból
Na melinach tak bez przerwy ja i moje crew
Teraz razem na salony to zamiana ról
Z nimi tak od zawsze z jednej wazy
W bani bohomazy
Świeć długimi, mamy gości można się ustawić
Tańczą suki w kłębach dymu, coś się tu wydarzy
Poznałem już kilku gości i widziałem parę twarzy
Punk's not dead, punk's not dead, Juras
Wiesz jak to wygląda, wiesz, wiesz jak jest u nas, yo
Punk's not dead, punk's not dead, Juras
Wiesz jak to wygląda, wiesz, wiesz jak jest u nas
Raz, dwa, raz, dwa, okey, okey, ej
Tu się nie ma co pierdolić człowiek
Mocny gibon, cztery głowy w moim samochodzie
Jak warzywo po tej trawie jak na wielodobie
Szczere gówno - mam w kutasie czy na tym zarobie
Się nie boje nie pierdole gram od dziecka
Zawsze mamy swoje palenie, blueberry setka
Wiedzą kto ma tu najlepszą trawę na afterkach
Nigdy nie ruchałem żadnej fanki, nawet nie znam
Suki tak naćpane, że nie pada im bateria
Bardzo łatwo kutasie tu możesz przegrać
Pieniądze w obrocie, nie mogę jeszcze mieć dziecka
Zakładamy kaptur jak wychodzę po koncertach
Cztery samochody lecą na świeżych numerach
Swoje zobaczyłem na melinach i burdelach
Na hotelach, willach zawsze największa afera
Ogrody to historia ale aktualny temat
Każdy tu wylał krew za braci, stracił zęby na tym
Dlatego ziom nie stoją tu kurwa byle szmaty
Telegramowy lot w blok zawijamy kwiaty
Chłop daje cynk, mają trop my znikamy z mapy
W tym mieszkaniu jebie boombap, polewamy za sześć zer
Ani śladu po kurwach, nie ma tu ani jednej
Bardzo duży payment
Jebie w kurwę skunem, znów przejaraliśmy pensje
Znów nieprzytomne głowy wiozą się nocą po mieście
Młode młode szmule w starym oldschoolowym Benzie
Mocny hash, kokaina i silver haze na teście
Ogrody rock&roll a wpierdoliły nam w serce
I krzyczą w nim głośno, to coś na co nigdy nie naplujesz
Biję brawo, leję wódę, lecę w górę
Lecę za nim a on za mną to rachunek
Bo nikt tu się lamusie już nie wykruszy już przez stówę
Ogrody mixtape
Ogrody mixtape
Ogrody mixtape
Po blantach znowu jet lag, tu nie śpi pół osiedla
Dupka wysyła eska, ta suka nie jest pewna
Nie ściągaj nogi z gazu, bo zacina mi się ekran
Bez telefonów kruszę szmal ze streetu smak osiedla
To nasz nowy bunt, nie używaj słów
Cztery głowy w samochodzie leci piękny ból
Na melinach tak bez przerwy ja i moje crew
Teraz razem na salony to zamiana ról
Z nimi tak od zawsze z jednej wazy
W bani bohomazy
Świeć długimi, mamy gości można się ustawić
Tańczą suki w kłębach dymu, coś się tu wydarzy
Poznałem już kilku gości i widziałem parę twarzy
Punk's not dead, punk's not dead, Juras
Wiesz jak to wygląda, wiesz, wiesz jak jest u nas, yo
Punk's not dead, punk's not dead, Juras
Wiesz jak to wygląda, wiesz, wiesz jak jest u nas
Credits
Writer(s): Jakub Konopka, Konstantin Kondratenko
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.