W nikogo nie wierzę tak jak w Ciebie

Nasze największe bójki są o niczym, jak gra
Mała gra o wszystko
My podobni, coraz bardziej dzicy, złe psy
Szczekamy brzydko
Krzyczysz tak bez otwierania oczu, i patrz
Znowu pożar
Odchodzę na kwadrans, goły wracam, zrozum
Mi też trudno ubrać się w słowa

Czasem wątpię, czasem jestem tchórzem
Kłócę się najgłośniej, kiedy wiem, że masz rację
Kochać to za mało, wciąż Cię lubię
Wiem, ile zepsułem, będę starał się bardziej

Złodziej, co ukradł Twoje super chwile to ja
Chcę się tylko ogrzać
Wszystkie dni bez Ciebie warte tyle, co ta
Mała dziura w spodniach
Słucham płyt, połowa jest o Tobie, no co?
Reszta słaba
Stoję obok Ciebie i nie płonę, to żart
Nie umiem udawać

Czasem wątpię, czasem jestem tchórzem
Kłócę się najgłośniej, kiedy wiem, że masz rację
Kochać to za mało, wciąż Cię lubię
Wiem, ile zepsułem, będę starał się bardziej



Credits
Writer(s): Artur Rojek, Bartosz Dziedzic, Radoslaw Lukasiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link