KAYAH #hot16challenge2

Dzięki Kasia Nosowska, za ten zaszczyt wielki
Wszystkie Kaśki, to fajne chłopaki, opadają szczęki
Może niekoniecznie teraz, nigdy nie rapowałam, cholera
Poproszę premiera, poprawiał mi teksty nieraz

Jak się duma, to skuma, co teraz powiem
Jeśli chodzi o koronę, noszę ją na głowie
Mogę zdjąć, przekazać na się pomaga
Wybaczcie "people" ja pierd- rapuję jak łamaga (anty bragga)
Lecz intencje są ważne, wspierajmy i w końcu
Przydałoby się wesprzeć także przedsiębiorców
Wesprzeć artystów Kochani, bo tam ktoś na górze
Odmrożeniem mami, a zapomniał o kulturze
Żyjemy w kraju na zachód od wschodu i na wschód od zachodu
Gdzie wiemy kto wygra, chociaż nikt nie wie, kiedy jest czas wyborów
A ja w kwarantannie, pragnę normalnie, przytulić się do Narodu

(Hej Ty, ostry cień mgły)

Dość zamętu, lamentu, lęku wszystkich ludzi
This is wake up call, bo czas się budzić
Jeśli zarażać, to tylko miłością
Szczepić pozytywem, jednością, świadomością
Myśleć samodzielnie i opuścić stado baranów
Co wybierasz, w co wierzysz, weź się zastanów...

Myślę, więc nie jestem
Myślę, więc mnie nie ma
Myślę, więc nie jestem
Myślę, więc mnie nie ma



Credits
Writer(s): Kayah
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link