Moje marzenia
Moje marzenia puste są bez ciebie
Jak pokój z czterech nagich ścian
Gdzieś się podziały wszystkie meble
I gdy cię nie ma ja nie mogę spać
Moje marzenia są bez ciebie puste
Jak kieszeń w której na jutro nie ma nic
Bez twojej dłoni znów nie mogę usnąć
I nawet we śnie nie wiem dokąd iść
Lecz ci nie powiem jak bardzo cię kocham
Za wiele dumy rośnie wokół mnie
Mam ostre słowa jak kawałki szkła na drodze
Po takim moście nie dasz rady przejść
Moje marzenia puste są bez Ciebie
Jak rzeka w której wody brak
A ja chcę łąki by się po niej przebiec
I rozbujać zbyt racjonalny plan
Moje marzenia są bez Ciebie puste
Jak łóżko w którym nie śpi nikt
Jestem na wyspie pięknej lecz bezludnej
Wysyłam ci w butelce ten mój list
Chciałabym by przyszły takie ranki
Gdy znikają winy i wygładza niebo się
Gdy odsłonisz słońce zza firanki
I pomiędzy nami znów stopnieje śnieg
Śnieg
W marzeniach moich mogę łatwo przebiec
do miejsca w którym wszystko gra
czy szare słowa zmienisz w zieleń by
usiąść razem sobie w cieniu palm
Moje marzenia nie są takie duże
czas płynie winem w krainie miłych słów
nie daj mi proszę czekać na nie dłużej
niech gorąco będzie tutaj znów
Moje marzenia puste są bez ciebie
Jak pokój z czterech nagich ścian
Gdzieś się podziały wszystkie meble
I gdy cię nie ma ja nie mogę spać
Gdy cię nie ma ja nie mogę spać
Gdy cię nie ma ja nie mogę spać
Ja nie mogę spać
Nie mogę spać
Jak pokój z czterech nagich ścian
Gdzieś się podziały wszystkie meble
I gdy cię nie ma ja nie mogę spać
Moje marzenia są bez ciebie puste
Jak kieszeń w której na jutro nie ma nic
Bez twojej dłoni znów nie mogę usnąć
I nawet we śnie nie wiem dokąd iść
Lecz ci nie powiem jak bardzo cię kocham
Za wiele dumy rośnie wokół mnie
Mam ostre słowa jak kawałki szkła na drodze
Po takim moście nie dasz rady przejść
Moje marzenia puste są bez Ciebie
Jak rzeka w której wody brak
A ja chcę łąki by się po niej przebiec
I rozbujać zbyt racjonalny plan
Moje marzenia są bez Ciebie puste
Jak łóżko w którym nie śpi nikt
Jestem na wyspie pięknej lecz bezludnej
Wysyłam ci w butelce ten mój list
Chciałabym by przyszły takie ranki
Gdy znikają winy i wygładza niebo się
Gdy odsłonisz słońce zza firanki
I pomiędzy nami znów stopnieje śnieg
Śnieg
W marzeniach moich mogę łatwo przebiec
do miejsca w którym wszystko gra
czy szare słowa zmienisz w zieleń by
usiąść razem sobie w cieniu palm
Moje marzenia nie są takie duże
czas płynie winem w krainie miłych słów
nie daj mi proszę czekać na nie dłużej
niech gorąco będzie tutaj znów
Moje marzenia puste są bez ciebie
Jak pokój z czterech nagich ścian
Gdzieś się podziały wszystkie meble
I gdy cię nie ma ja nie mogę spać
Gdy cię nie ma ja nie mogę spać
Gdy cię nie ma ja nie mogę spać
Ja nie mogę spać
Nie mogę spać
Credits
Writer(s): Mateusz Krautwurst, Karolina Maria Sienkiewicz, Jacek Wasilewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.