U stóp szklanych gór (Na żywo, 2020)

To już nie te drzwi
To już nie ten dom
Wciąż szukamy swych miejsc
Daleko stąd

Tam, gdzie noc gubi mrok
Dzień traci blask
Tam, gdzie człowiek już chce
Tylko prawdę znać

Wiem, że zdrada to grzech
Wiem, że okno to zmierzch
Wiem, że usta to krzyk
Znam to tak jak i ty

Wiem, że jesteś u stóp
Swych szklanych gór
Aby wspinać się i opadać w dół

Może właśnie tego chce od ciebie Bóg
Abyś szukał do niego ciągle nowych dróg
Wciąż nowych dróg

Jeśli jesteś gdzieś tam
Między ziemią a snem
Przejdź jak burza przez próg
I nie pytaj o drzwi

Wiem, że jesteś u stóp
Swych szklanych gór
Aby wspinać się, wspinać się
I opadać w dół

Może właśnie tego chce od ciebie Bóg
Abyś szukał do niego ciągle nowych dróg
Wciąż nowych
Może właśnie tego chce
Abyś szukał do niego ciągle nowych dróg
Wciąż nowych
Może właśnie tego chce
Abyś szukał do niego ciągle nowych dróg
Wciąż nowych dróg



Credits
Writer(s): Pawel Albert Sot, Beata Kozidrak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link