Zasięg

Rozmawiałem przez telefon z tobą w nocy
Czuję wciąż na sobie twoje oczy
Mam od deszczu mokre włosy
W końcu gdzieś upadłem i złamałem sobie serce
Szkoda, że gdy chciałem

Wziąć to w swoje ręce
Otoczony zimnym powietrzem
Gapią oczy się gdzieś w metrze
Bije chyba we mnie cudze serce

Ktoś mi złamał moją ciszę
Budzę się w niej jak w negatywie
Tak pijany
Niebo gniecie mnie

Ktoś mi złamał moją ciszę
Budzę się w niej jak w negatywie
Tak pijany
Niebo gniecie mnie

Wziąć to w swoje ręce
Otoczony zimnym powietrzem
Gapią oczy się gdzieś w metrze
Bije chyba we mnie cudze serce

Czuję, że ja tracę
Znów tracę zasięg
Ktoś odpala czarną racę
Myśli wszystkie poza ciałem
W tłumie biegnę

Wziąć to w swoje ręce
Otoczony zimnym powietrzem
Gapią oczy się gdzieś w metrze
Bije chyba we mnie cudze serce

Czuję, że ja tracę
Znów tracę zasięg
Ktoś odpala czarną racę
Myśli wszystkie poza ciałem
W tłumie biegnę

Boję się odezwać, bo nikt nie wie o co chodzi
Włączam światło, a tam nadal ciemno dosyć
Mogę myśleć i się w tym utopić



Credits
Writer(s): Andrzej Maciej Izdebski, Maciej Mateusz Kacperczyk, Pawel Marcin Kacperczyk, Dawid Janusz Grzelak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link