Amnezja

Który raz to już widziałeś
Obcą twarz w porannym lustrze
Znowu dzisiaj jest pojutrze
Podróż w czasie i przestrzeni
Rzeczywistość dwóch odcieni
Panie Boże za nic w świecie
Już nie zajrzę do butelki
Jednak wieczór przyniósł myśli
Popłynąłeś rzeką whisky
Jesteś sumą złych doświadczeń
Powielanych wiele razy
Zakrzywiłeś czasoprzestrzeń
Dno złapałeś! – bez urazy
Słaba wola, słaba głowa
A wystarczył wczoraj rozum
Łyknąć tylko ile trzeba
Teraz z nieba wali piorun
Nie ma już wyjaśnienia
Twoja dusza bez sumienia
Jesteś sumą złych doświadczeń
Powielanych wiele razy
Zakrzywiłeś czasoprzestrzeń
Dno złapałeś! – bez urazy
Jesteś sumą złych doświadczeń
Powielanych wiele razy
Zakrzywiłeś czasoprzestrzeń
Dno złapałeś! – bez urazy



Credits
Writer(s): Jakub Nowaczyk, Jerzy Sobkowiak, Józef Ogrodowicz, Leszek Kierblewski, Marcin Wojciechowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link