emxs - OMG

OMG

Oh my god
Zmienił mi się pogląd na ten świat
Zmieniły osoby wokół nas
Nie czuję się już więcej taki sam

Martwa cisza w głowie
Więc dzisiaj rozum nawet nic nie powie
Pije kolejkę, żeby być na chodzie
W klubie każdy LED
Świeci prosto na mnie
I dosiada się bae

Pyta co u mnie
Mówię, że cool
Chociaż spałem dziś w trumnie
Myślę, że good pomimo utrudnień
Dużo tych kłód ale skacze jak pojebany przez nie
Chcesz coś wiedzieć o mnie więcej
To patrz mi w oczy nie na ręce
Ktoś mi kiedyś wyciął serce
I dalej go szukam
Już
Nie umiem ufać
Czuję się toxic jak jakiś uran
Mało emocji, to trzecia tura
Jestem bez broni, przez to ten uraz
Jesteś exotic, przypominasz Mulan
Chyba mi wchodzi powoli ta wóda
Nie wiem co gadam i nie wiem już która
Godzina na czasie, zgubiłem się kurwa
Bo
Chcę żonę jak Hailey Bieber
Be my leader
Nie chcę hoe
Z klasą jak Champs-Élysées
Daj mi bilet
Ominiemy zło
Staniemy chociaż na chwilę
Złapiemy oddech
Potem pójdziemy se stąd
Chyba to nie będzie problem
Czuję twój ból i wiem, że chcesz mieć z głowy
Cały ten świat jak ja
Woah
Śmiejmy się im w twarz "haha"
Woah
Weź glock i zrób "Pow,Pow", woah
A ja uzi
Wiem co cię studzi
No bo to też
Nie lubię ludzi i nie lubię gadać
Jebie mnie budzik bo nie lubię wstawać
Jebie mnie typ co skacze w komentarzach
Nie zna prywatnie
I tak będzie gadał, więc chuj
Wypijam kolejkę za
Dwóch, trzech
I tych, których straciłem przy ciszy
Był ziomem ten i ten
A teraz nie mówią mi cześć na ulicy
Jak to jest?
Życie nam mija jak poranny deszcz
Zostają rany i jebany stres
Muszę to spalić, więc pale jazz
I pale też



Credits
Writer(s): Mateusz Sobczak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link