Trip

Znów wakacje ja nie mogę się pozbierać
Ziomale z ekipą wołają na melanż
Jadę w tripa przez miasto, i słuchaj teraz
Nadchodzi już czas, że musimy rozjebać

Zapraszam tu ludzi
Zapraszam tu was
Zaczęło się lato, więc nie możesz tak tu stać
Wiele myśli w głowie mam
Jak zaczynaliśmy tam
Otwórz szyberdach
Niech poniesie wiatr

Znów wakacje ja nie mogę się pozbierać
Ziomale z ekipą wołają na melanż
Jadę w tripa przez miasto, i słuchaj teraz
Nadchodzi już czas, że musimy rozjebać
Znów wakacje ja nie mogę się pozbierać
Ziomale z ekipą wołają na melanż
Jadę w tripa przez miasto, i słuchaj teraz
Nadchodzi już czas, że musimy rozjebać

Jebie to prawo co dzień
Fura tak pełna, że nie ma już miejsc
Bagażnik pełny, że nie ma już gdzie
W kieszeni coś, ale to na później
Dziś nie usnę
Jak przesadzę to nie wrócę
To wszystko trwa jakoś krócej, a ja
(ej, ej)
Hej, hej, hej
Nie mogę biec już
Hej, hej, hej
Nie mogę nic już
Tylko pić (uuu)
Whisky, Gin (uuu)
Więcej nic (uuu)
Nie czuję nic!

Znów wakacje ja nie mogę się pozbierać
Ziomale z ekipą wołają na melanż
Jadę w tripa przez miasto, i słuchaj teraz
Nadchodzi już czas, że musimy rozjebać
Znów wakacje ja nie mogę się pozbierać
Ziomale z ekipą wołają na melanż
Jadę w tripa przez miasto, i słuchaj teraz
Nadchodzi już czas, że musimy rozjebać

Znowu mogę więcej
Czuję się tak
Świetnie, że mogę biec
Nie uciekać
I Teraz mogę mieć
Cały ten świat
Teraz już jest okej
A więc tańcz!

Znów wakacje ja nie mogę się pozbierać
Ziomale z ekipą wołają na melanż
Jadę w tripa przez miasto, i słuchaj teraz
Nadchodzi już czas, że musimy rozjebać



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link