Turban

Ziellow...

Okej, nie jestem talibem, ale turban mam na głowie
Za dużo demonów w sobie, nie mogę zamykać powiek
Ona przy na mnie dziwnie, chyba czeka co jej powiem
Wszystko co wam daje brenium, wszystko co robię jest nowe

Mam rodzinę w galaktyce, ale w której Ci nie powiem
Obcy widzą jak to płynie, więc nie stoją mi na drodze
Oni pytają czy żyje, a ja kurwa ledwo stoję
Chyba złamałem ten system, bo nie kończą się naboje

Całe życie przejebane, więc się nie dziw, że chce zmiany
Kiedyś nie było nikogo, nagle wszyscy się tu znamy
Moja suka pełny pakiet, moja suka pusto w bani
Dała orientalną głowę, już się więcej nie spotkamy

Pie-pie-pierdolone klony, znów leżę rozpierdolony
Wpadam w paranoje, wszędzie słyszę telefony
Ona chcę całego mnie, chce wszystkie atomy
Twój skład to jebany kiosk, widzę tam same batony

A-o-a-o, pie-pie
E-e-e, yeah

W głowie same głosy przez aptekę, którą jem
Je-jestem, nie zrobiłem nic, a nią trzęsę
Miejsce - muszę je zamienić, wystarczy jeden miejski
Dla niej wziąłem stop, bo mam to w DNA, w DNA
Je, uciekasz przed Panek, słyszysz syrenę
Oke, jestem przyszłością muzyki
Jak nie zginę, zmieniłem swoje lingo mówiąc do niej, bo to stiger

(Adi)



Credits
Writer(s): Michael Stephen Brown, Michal Zielinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link