Trauma

Chyba wiesz, że mnie obrażasz
Wszystko znowu się powtarza
Odejdź, daj mi wolną głowę
Tego syfu choć połowę

Spierdolona ta moralność
W której dbasz tylko o siebie
O swój PR, swoich widzów
Twoje kino, podniebienie

Krzyczy
Rozdziera, trzyma na smyczy
Obdziera, powoli liczy
Twój schemat
Goryczy
Teraz uciekaj

Krzyczy
Rozdziera, trzyma na smyczy
Obdziera, powoli liczy
Twój schemat
Goryczy
Teraz uciekaj

Chyba poznałem te normy
W których chłopak niepokorny
Musiał stać przez chwilę w kącie
Teraz może go osądźcie

Głupio ja, głupio wierzę
Że to wszystko od dawna
Już nic nie znaczy
To nie jest prawda

To tkwi pod skórą
Każda trauma
Każdy brzucha skurcz
Każdy cios, każdy nóż

Krzyczy
Rozdziera, trzyma na smyczy
Obdziera, powoli liczy
Twój schemat
Goryczy
Teraz uciekaj

Krzyczy
Rozdziera, trzyma na smyczy
Obdziera, powoli liczy
Twój schemat
Goryczy
Teraz uciekaj

Wystarczyło się trzymać
Tylko właściwych ludzi
Miałeś rozpoznać złych
I już nie marudzić

Idźmy tam gdzie nasz stan
Wygląda jak zdrowie
Dam Ci dom, dam Ci psa
I nic już nie powiem



Credits
Writer(s): Bartosz Olszowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link