DIOR & TRAWA
Nie umiem wybaczać ani zapominać
Mam ze sobą benzo bo może się przydać
Pełno tu tego co ryje mi beret
I będę to brać już póki się nie zrzygam
Nigdy wszystkiego nikomu nie powiem
Co siedzi mi w głowie, to zbyt ryzykowne
Kiedyś będzie lepiej, bo na teraz wątpię
Nie potrzebuje nikogo obok mnie
Drugi rok z rzędu już ładuje bombę
Mówią pedały że mają podobnie
Tu gdzie ja stoję, też bywa samotnie
Nie będzie lepszych tu nawet jak skończę
Nigdy nie skończę, powijam forsę
Nie wiem czy prochy czy suki są gorszę
Zawsze był problem, i minus na koncie
Jak mnie coś męczy zawijam to lontem
Mam wyjebane te dziwki są mokre
Pierdolą dużo choć nie wiedzą nic
Jak coś nie pasi ci suko to wyjdź
Chce dużo prochów bo jebać ten cyrk
Wyżej ode mnie już nie będzie nikt
Wszystkie te tracki są dla mnie jak klisz
Mocno zawiodłem się nie wierze im
Krew na moich ścianach rozjebane drzwi
Nie znacie syfu więc zamknijcie pysk
Nikt z własnej woli nie chciałby tu być
Oni pierdolą że kochają syf
Choć kiedy dotyka to szukają wyjść
Bluza mi jebie jak Dior i trawa
Nie mogę w głowie już nic poukładać
Chuj w pory roku tu śnieg zawsze pada
Chce mieć to siano choć psycha mi siada
Bluza mi jebie jak Dior i trawa
Nie mogę w głowie już nic poukładać
Chuj w pory roku tu śnieg zawsze pada
Chce mieć to siano choć psycha mi siada
Mam ze sobą benzo bo może się przydać
Pełno tu tego co ryje mi beret
I będę to brać już póki się nie zrzygam
Nigdy wszystkiego nikomu nie powiem
Co siedzi mi w głowie, to zbyt ryzykowne
Kiedyś będzie lepiej, bo na teraz wątpię
Nie potrzebuje nikogo obok mnie
Drugi rok z rzędu już ładuje bombę
Mówią pedały że mają podobnie
Tu gdzie ja stoję, też bywa samotnie
Nie będzie lepszych tu nawet jak skończę
Nigdy nie skończę, powijam forsę
Nie wiem czy prochy czy suki są gorszę
Zawsze był problem, i minus na koncie
Jak mnie coś męczy zawijam to lontem
Mam wyjebane te dziwki są mokre
Pierdolą dużo choć nie wiedzą nic
Jak coś nie pasi ci suko to wyjdź
Chce dużo prochów bo jebać ten cyrk
Wyżej ode mnie już nie będzie nikt
Wszystkie te tracki są dla mnie jak klisz
Mocno zawiodłem się nie wierze im
Krew na moich ścianach rozjebane drzwi
Nie znacie syfu więc zamknijcie pysk
Nikt z własnej woli nie chciałby tu być
Oni pierdolą że kochają syf
Choć kiedy dotyka to szukają wyjść
Bluza mi jebie jak Dior i trawa
Nie mogę w głowie już nic poukładać
Chuj w pory roku tu śnieg zawsze pada
Chce mieć to siano choć psycha mi siada
Bluza mi jebie jak Dior i trawa
Nie mogę w głowie już nic poukładać
Chuj w pory roku tu śnieg zawsze pada
Chce mieć to siano choć psycha mi siada
Credits
Writer(s): Doli, Juan Gonzales
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.