Dotykiem
Nie było światła, więc postanowiliśmy wyjść
Bo bez światła trudno razem z sobą być
W mroku nawet najmniejszy gest
Powodował rany bolesne
Budowaliśmy dom na niepewnych fundamentach
Wiem, byłam niepewna, ale mocno wierzyłam
Potęgą podświadomości
Chciałam miłość wywołać
Straciliśmy coś, czego nigdy nie było
Dotyk dawał złudzenie, że wszystko będzie dobrze
Dotykiem zabijałam wątpliwości
A miłości, nie było miłości
Za dotykiem chowałam złości
A miłości, nie było miłości
Dotykiem szukałam bliskości
A miłości, nie było miłości
Dotyk zabijał uczucie samotności
Uciekałam w sen, gdy trudno było znieść
Że niby jesteś obok, lecz wyglądasz jakoś obco
Codziennie stopniowo traciłam grunt
Dotykiem zatrzymując cię tu
Szukaliśmy światła w niewłaściwym miejscu
Błądziliśmy w ciemności zupełnie bez sensu
Szukaliśmy światła w niewłaściwym miejscu
Błądziliśmy w ciemności zupełnie bez sensu
Dotykiem zabijałam wątpliwości
A miłości, nie było miłości
Za dotykiem chowałam złości
A miłości, nie było miłości
Dotykiem szukałam bliskości
A miłości, nie było miłości
Dotyk zabijał uczucie samotności
Dotykiem zabijałam wątpliwości
A miłości, nie było miłości
Za dotykiem chowałam złości
A miłości, nie było miłości
Dotykiem szukałam bliskości
A miłości, nie było miłości
Dotyk zabijał uczucie samotności
Bo bez światła trudno razem z sobą być
W mroku nawet najmniejszy gest
Powodował rany bolesne
Budowaliśmy dom na niepewnych fundamentach
Wiem, byłam niepewna, ale mocno wierzyłam
Potęgą podświadomości
Chciałam miłość wywołać
Straciliśmy coś, czego nigdy nie było
Dotyk dawał złudzenie, że wszystko będzie dobrze
Dotykiem zabijałam wątpliwości
A miłości, nie było miłości
Za dotykiem chowałam złości
A miłości, nie było miłości
Dotykiem szukałam bliskości
A miłości, nie było miłości
Dotyk zabijał uczucie samotności
Uciekałam w sen, gdy trudno było znieść
Że niby jesteś obok, lecz wyglądasz jakoś obco
Codziennie stopniowo traciłam grunt
Dotykiem zatrzymując cię tu
Szukaliśmy światła w niewłaściwym miejscu
Błądziliśmy w ciemności zupełnie bez sensu
Szukaliśmy światła w niewłaściwym miejscu
Błądziliśmy w ciemności zupełnie bez sensu
Dotykiem zabijałam wątpliwości
A miłości, nie było miłości
Za dotykiem chowałam złości
A miłości, nie było miłości
Dotykiem szukałam bliskości
A miłości, nie było miłości
Dotyk zabijał uczucie samotności
Dotykiem zabijałam wątpliwości
A miłości, nie było miłości
Za dotykiem chowałam złości
A miłości, nie było miłości
Dotykiem szukałam bliskości
A miłości, nie było miłości
Dotyk zabijał uczucie samotności
Credits
Writer(s): Jakub Wilk, Justyna Anna Biedrawa
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.