Mata - <33

W GŁOWIE OD PIENIĘDZY SIĘ P*******

(Ayo, FLORY, turn me up)

Zakładam mój shark backpack, jest w nim kanapka trolli
W głowie od pieniędzy się pierdoli
Tak, tak, o to chodzi, uh
W głowie od pieniędzy się pierdoli, yah

Zakładam mój shark backpack, jest w nim kanapka trolli
W głowie od pieniędzy się pierdoli
Tak, tak, o to chodzi, uh
W głowie od pieniędzy się pierdoli, yah

Zajebał w tył głowy, kiedy chrzest przyjął
Zajebał mu z garderoby wino
Wypędził demony, że aż wyszły szyją
Długopisem to otworzył, pijak
Już długo nie pisał i chciał się otworzyć
Nijak czuł się w chuj źle w drodze do Częstochowy
Pójdzie chuj wie gdzie, po rozum do głowy

Idzie po ulicy, liczy samochody na, "A"
Alpha, Astra, ktoś wysiada z Audicy
Idzie po ulicy, liczy samochody na, "A"
Doliczył się trzech i wtedy przestał liczyć
Społeczne przedszkole pod wezwaniem Roberta Kubicy
Kurwicy idzie dostać, każdy kpi, więc prawie kipi
Chuj już wie, czy ma tu zostać, czy wyjebać do Ameryki
Trzy Fryderyki ma i wyjebane w statystyki

Zakładam mój shark backpack, jest w nim kanapka trolli
W głowie od pieniędzy się pierdoli
Tak, tak, o to chodzi, uh
W głowie od pieniędzy się pierdoli, yah

Zakładam mój shark backpack, jest w nim kanapka trolli
W głowie od pieniędzy się pierdoli
Tak, tak, o to chodzi, uh
W głowie od pieniędzy się pierdoli, yah

(W głowie od pieniędzy się pierdoli, yah)
(W głowie od pieniędzy się pierdoli)
(W głowie od pieniędzy się pierdoli, yah)



Credits
Writer(s): Mikolaj Vargas, Tulayeu Raman, Michal Matczak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link