1210

Jestem jedynym swoim wrogiem, którego się kurwa boję
Mówiłem, że w zimę swoją furą cię zabiorę i przewiozę
Ale zamuliłem w pizdę, znowu straciłem co moje
Zaprzeczyłem sobie, że mi zależy na tobie
I nieważne czy biorę, czy próbuje to odstawić
To i tak wbijasz mi na głowę, więc piszę o tobie tracki
Obiecałem wiersz napisać, ale przeszkodziły dragi
Dzisiaj trafiają mnie strzały, ale tylko te z kotary

Jednak niczym się nie różni prawie nowy ja i stary
Potrzebuję Ciebie dalej tak jak być potrzebowanym
Tamte suki będą gapić się jak tracki z Matim pale
Chcą tu siedzieć godzinami i to w kurwe pojebane
Ale zniknęła gdzieś pani, co bym dla niej świat podpalił
Chyba muszę jednak serce mieć, bo czuję jak mi krwawi
Zapierdoliła nim w beton, krzyczy, żebym sobie wsadził je
Wolałem, jak groziła, że przyjdzie na mnie skakać cały dzień

(Cały dzień, cały dzień)
(Ej, mmm)
(Yeah, yeah)
(Ej, ej)

Pamiętasz, jak mówiłem, że nie mogę być z kimś innym
Nadal się tak czuję, nadal próbuję być silnym
Nic nie rozumiesz, nadal nawiedzasz mi sny
Nic nie rozumiesz, nadal nawiedzasz mi sny
Widzę cię codziennie w mojej głowie
A na mieście czasem minę, dotarło co jej zrobiłem
W nawyk weszło mi to, w sensie bycie skurwysynem, ta
Nie zawsze byłem szczery, ale rzadko się myliłem
Siedziała na ławce, ja wciągałem potem piłem
Płynę na tych trackach tak jak we krwi mi promile
Nic kurwa już nie wiem, raczej kiedyś się zabije
Dużo doświadczenia, zawsze z myślami się biłem
Jeśli mi się uda mała, powiedz tylko ile?
Będę tam za chwilę, tylko powiedz kurwa gdzie?
SMS wzięła serce, no i nie ma jej
SMS wzięła serce, no i nie ma jej

Jestem jedynym swoim wrogiem, którego się kurwa boję
Mówiłem, że w zimę swoją furą cię zabiorę i przewiozę
Ale zamuliłem pizdę, znowu straciłem co moje
Zaprzeczyłem sobie, że mi zależy na tobie
I nieważne czy biorę, czy próbuje to odstawić
To i tak wbijasz mi na głowę, więc piszę o tobie tracki
Obiecałem wiersz napisać, ale przeszkodziły dragi
Dzisiaj trafiają mnie strzały, ale tylko te z kotary