Umieram

Kurwa umieram, więc nie mam uczuć wcale
To nie była moja winna
Ja po prostu chciałem, żeby moje dzieci miały lepszą mamę (mame)
W mojej głowie może wybuchnąć prawda
Jeśli moja mama odejdzie na zawsze
Proszę panie boże oby nigdy tak się nie stało
Nie chce tak żyć
W mojej głowie mam miliard myśli
Czy się zajebać dziś czy jutro, może po jutrze
Wczoraj to zrobiłem mentalnie
Więc nadal tu jestem fizycznie
Nie chce tu być
Sklej pizdę
Bo nadal od pół roku czekam
Aż raper mi odda jakieś pięć dych

Kurwa umieram, więc nie mam uczuć wcale
To nie była moja winna
Ja po prostu chciałem, żeby moje dzieci miały lepszą mamę (mame)
Jak pytasz co u mnie się dzieje
To Ci zawsze powiem, że jest
Zajebiście, fajnie albo superancko
To oznaczam że jest chujowo jak nigdy dotąd
Już znika moje tętno, choć pokażę Ci nasze piekło
Ja pierdole staram się nie myśleć o tym, że mam problemy w głowie
Chyba już kończę

Przepraszam, że jestem nie powinnaś mnie znać
Tak bardzo chce się przytulić, że chyba
Podetnę sobie gardło
Już to raz zrobiłem, było mi dobrze
Teraz jest lepiej
O ja pierdole

Kurwa umieram, więc nie mam uczuć wcale
To nie była moja winna
Ja po prostu chciałem, żeby moje dzieci miały lepszą mamę (mame)
Nie chce cię znać, to nie o tobie
Tylko o niej
Wypierdalaj proszę



Credits
Writer(s): Guy Beats, Mateusz Seifert
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link