Weź, Ja Będę Raperem

Ej, ej, ej
Młody Forever wbijam i jestem na bombie
Dobry kraj Hiszpania tam lecę sobie
A na gegrze pani się pytała mnie-e-e
Dlaczego zawiodłem i klasy nie zdałem
A ja jej mowię, że weź ja będę raperem
Jeszcze jej pokaże na co było mnie stać
Dlaczego mówiła, że nigdzie nie dostanę się
A teraz właśnie lecę do Español z nim (Español)
Z leadem
A ona dalej zbiera te pieniądze (pieniądze)
Z leadem właśnie rozwaliłem bank (bank, bank)
Raz, dwa, trzy i Ciebie tutaj już nie ma
Ciebie nie ma
Ciebie tu nie ma już
Ciebie tu nie ma już
Ciebie tu nie ma już

Od roku zwrotka Forevera, leży w szufladzie
Trzeba ją dokończyć wreszcie
Bo się na mnie obrazi jak dawniej
(przepraszam, że pale)
Na serio tego nie chciałem
W sumie kończy mi się wena
Więc kończę ten utwór i znowu leci ta ściema
Że już nic u mnie w głowie nie ma
(no bo chyba nie ma)
Połowę moich teksów napisałem jak srałem
Kolejne kłamstwo, możecie sobie napisać
Że lead ciągle jednak kłamie
(na-, kurwa)
Nawinąłem to jak Patrycja Mołczanow
Wow mega, srał mega
Wypierdalaj proszę nie chcę cie już znać omegalul
(kurwa-, ja pierdole wyjebałem się jeszcze raz z beatu)
Nie pale
Ja nie pale
Kurwa ja nie pale
Przepraszam, że mi tak odpierdala
Po prostu jak słyszę Forevera
To mi aż kutas staje
(to jest pojebane)
Jak słyszę Forevera, to mi kutas staje
(chociaż mam dziewczyne to jest jeszcze bardziej pojebane XD)

Młody Forever wbijam i jestem na bombie
Dobry kraj Hiszpania tam lecę sobie
A na gegrze pani się pytała mnie-e-e
Dlaczego zawiodłem i klasy nie zdałem
A ja jej mowię, że weź ja będę raperem
Jeszcze jej pokaże na co było mnie stać
Dlaczego mówiła, że nigdzie nie dostanę się
A teraz właśnie lecę do Español z nim (Español)
Z leadem
A ona dalej zbiera te pieniądze (pieniądze)
Z leadem właśnie rozwaliłem bank (bank, bank)
Raz, dwa, trzy i Ciebie tutaj już nie ma
Ciebie nie ma
Ciebie tu nie ma już
Ciebie tu nie ma już
Ciebie tu nie ma już