Mała ja

W białym pokoju gdy czuję żal
Znowu się boję co będzie dalej niepotrzebnie
A ja plany snuję na kolejny wers
Tak długo czekałam na te deszcze tak ulewne

Wczoraj miałam zły sen że znów upadam
Nie chcę teraz już mówić o tych stanach
Wiem, że miałam mieć luz dalej o tym
Gadam niepotrzebnie cały czas

Czuję, że powstanę na nowe rozdanie
Tyle lat już mam pod wiatr
Mam na nocną zmianę dłużej tu zostanę
Nad ranem pisze wiersze mała ja
Mała ja cały czas wracam tam
Po cichu samotnie
Mała ja cały czas w moich snach
To nie takie proste

Nie czytam z gwiazd
Wokół ciemny las
A ja idę dalej odważnie
Niby tak mała ja
A nie może spać bo zostawia siebie na kartce

Wczoraj miałam zły sen że znów upadam
Nie chcę teraz już mówić o tych stanach
Wiem, że miałam mieć luz dalej o tym
Gadam niepotrzebnie cały czas

Czuję, że powstanę na nowe rozdanie
Tyle lat już mam pod wiatr
Mam na nocną zmianę dłużej tu zostanę
Nad ranem pisze wiersze mała ja
Mała ja cały czas wracam tam
Po cichu samotnie
Mała ja cały czas w moich snach
To nie takie proste

Czuję to w kościach że to ostatnia prosta
To nowy rozdział
Czuje się mocna już bo ile można
To nowy rozdział

Mała ja cały czas wracam tam
Po cichu samotnie
Mała ja cały czas w moich snach
To nie takie proste



Credits
Writer(s): Bhavik Pattani, Malgorzata Jamrozy, Piotr Kozieradzki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link