Ja i latarnie
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Kilometry w nogach
Na bani tony myśli
Od tak przybywa ich więcej
Co każdy krok
Nie wyprzedzą się
Bo spacer to nie wyścig
A i tak swoją drogą próbuję iść pod prąd (pod prąd)
Znikąd za latarniami zjawiają się cienie
Myślę, że chyba z drzew
Ale sam tego nie wiem
Tłumaczę sobie takie przejęcie zmęczeniem
Które nutę strachu we mnie na chwilę sieje (Łaaaaa)
Nagle mi to mija
I czuję luz jak Jurson
Bo głównym zagrożeniem
Ten jak patrzę w lustro
Sens istnienia świata ludzi rozważam krótko
O Boże! Jak dużo do roboty mam jutro
(O my God)
Tej nocy świat nie zwolni, bo czuję niepokój
Niby warunki sprzyjają, ale sprawy kłębią
Namiętnie szepta mi
"Kuba weź to wyprostuj"
W kółko tak o dręczą oraz dręczą i dręczą
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Cisza spokój z zewnątrz to czasami pozory
Są rzeczy niewidoczne na pierwszy rzut oka
Nigdy nie wiesz co tam w drugiej głowie się roi
Bo tylko tyle co Ci zdradzi jej gospodarz (A nie chce)
Ja w ciszy mam fale szczęścia oraz spięcia
Ta druga opcja jest zdecydowanie głębsza
Pulsacyjnie kłuje w serce- bardzo bezwzględna
Rozwija się w serio małych, najmniejszych błędach
Miłymi chwilami próbuję ją odpędzać (sio, sio, sio)
Ale jestem świadomy, że nie zawsze się da
Po prostu zwyczajne życie to droga kręta
Z pozoru największe kłopoty w banie wkręca
Nagle dochodząc do domu wyciągam wnioski
Jak u Pudziana fundamentalną konkluzje
Miej wyjebane i przestań się przed tym bronić
Wyjebane i ciach
Wszystko przechodzi ogólnie
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Kilometry w nogach
Na bani tony myśli
Od tak przybywa ich więcej
Co każdy krok
Nie wyprzedzą się
Bo spacer to nie wyścig
A i tak swoją drogą próbuję iść pod prąd (pod prąd)
Znikąd za latarniami zjawiają się cienie
Myślę, że chyba z drzew
Ale sam tego nie wiem
Tłumaczę sobie takie przejęcie zmęczeniem
Które nutę strachu we mnie na chwilę sieje (Łaaaaa)
Nagle mi to mija
I czuję luz jak Jurson
Bo głównym zagrożeniem
Ten jak patrzę w lustro
Sens istnienia świata ludzi rozważam krótko
O Boże! Jak dużo do roboty mam jutro
(O my God)
Tej nocy świat nie zwolni, bo czuję niepokój
Niby warunki sprzyjają, ale sprawy kłębią
Namiętnie szepta mi
"Kuba weź to wyprostuj"
W kółko tak o dręczą oraz dręczą i dręczą
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Cisza spokój z zewnątrz to czasami pozory
Są rzeczy niewidoczne na pierwszy rzut oka
Nigdy nie wiesz co tam w drugiej głowie się roi
Bo tylko tyle co Ci zdradzi jej gospodarz (A nie chce)
Ja w ciszy mam fale szczęścia oraz spięcia
Ta druga opcja jest zdecydowanie głębsza
Pulsacyjnie kłuje w serce- bardzo bezwzględna
Rozwija się w serio małych, najmniejszych błędach
Miłymi chwilami próbuję ją odpędzać (sio, sio, sio)
Ale jestem świadomy, że nie zawsze się da
Po prostu zwyczajne życie to droga kręta
Z pozoru największe kłopoty w banie wkręca
Nagle dochodząc do domu wyciągam wnioski
Jak u Pudziana fundamentalną konkluzje
Miej wyjebane i przestań się przed tym bronić
Wyjebane i ciach
Wszystko przechodzi ogólnie
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Cisza spokój
Ja i latarnie
W około prawie duszy żadnej
Głęboko w głowie wiele zagadnień
Które w tej ciszy są wyraźne
Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.