Rozbrat

Ten dom
To ciepłe słowo, którym karmisz mnie za dnia
Ten dom
To moje troski, bo już wiem, nie wrócisz sam
Ten dom
Odbija światło, które wpada ci przez sen
Ten dom
Nie żałuje żadnej kropli moich łez

Gdybym była kimś
Kto dotykiem
Umie wzniecić żar

Gdybym była z kimś
Kto zrozumie tej
Ulicy gwar

I nagle świat
Śpieszy się
Zanim odejdziesz
Zakwitnie bez

I nagle ja
Nie mogę biec
Czemu już nie chcesz
Naszych miejsc?

Odpadnie tynk
Jesienny liść
A my wpatrzeni

Przemoknie mur
Gdzie rzeczny chłód
Tak oddaleni

Idąc znowu tą ulicą, gdzie widziałeś moje sny
Czy byłoby ci przykro, gdybym spacerować chciała z nim?

A może to ostatnia z szans
I wcale nie chcę więcej

I nagle świat
Śpieszy się
Zanim odejdziesz
Zakwitnie bez

I nagle ja
Nie mogę biec
Czemu już nie chcesz
Naszych miejsc?

Odpadnie tynk
Jesienny liść
A my wpatrzeni

Przemoknie mur
Gdzie rzeczny chłód
Tak oddaleni



Credits
Writer(s): Natalia Nykiel, Robert Cichy
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link