safari

Chciałbym ciebie zabrać na safari, na safari
Gdzie
Miałbym spokój, miałbym pokój
Uje muje chuje dzikie węże
W mojej głowie jadę sobie jeepem i słuchamy nowej fali
Tam na safari, ej

Chciałbym ciebie zabrać na safari, na safari
Gdzie
Miałbym spokój, miałbym pokój
Uje muje chuje dzikie węże
W mojej głowie jadę sobie jeepem i słuchamy nowej fali
Tam na safari, ej

Tam na safari, wszystko się pali
Jest strasznie gorąco, chodzimy boso
Nocą wychodzimy, zabieramy prześcieradła
Wywieszamy je na słoniach i robimy sobie kino ej

Ej ej ej safari, safari
Ej ej ej ej safari, safari

Jak Cejrowski napierdalam na bosaka po pustyni
Czy to węże czy to lwy
Czy to goryle

Jak Cejrowski napierdalam na bosaka po pustyni
Czy to węże czy to lwy
Czy to goryle

W prześcieradłach, złotych wiankach
Chciałbym obudzić się
Cały spocony i wkurwiony
Od koszmarów, ciemnych marów
Żyłki pękają bo zamierają
Ku słońcu wstają
Tam, tam

Ej ej ej safari, safari
Ej ej ej ej safari safari



Credits
Writer(s): Maciej Obst
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link