Pechowy Chłopiec

Sza-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sza-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la

Niech ktoś mi powie, czy to nie jest pech?
Był maj, słowiki, pachniał biały bez
I my we dwoje, księżyc spał wśród chmur
I nagle - ach, ząb, co za ból!
Wykrzywiam usta, a dziewczyna w śmiech
Powiedzcie, czy to nie jest pech?

Sza-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sza-la-la-la-la, spytaj dentysty - on się na tym zna

Powiedzcie sami, co za podły los?
Kiedyś w dyskusji zabierałem głos
Mówiłem długo, jak mnie na to stać
I też zaczęli się śmiać
Mówiłem mądrze, śmiali się na głos
Powiedzcie mi, co za los?

Sza-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sza-la-la-la-la, zapytaj hydraulika - on się na tym zna

Powiedzcie sami, czy to nie jest pech?
Poszło nas wczoraj na zabawę trzech (no i co?)
Juras i Krzysztof tańczyli bez przerw
A dziewczyny nie chciały mnie
Sterczałem w kącie, trząsł mną dziki gniew
Powiedzcie, czy to nie jest pech?

Sza-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sza-la-la-la-la, kup sobie mydło, albo lepiej dwa
Sza-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sza-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la-la



Credits
Writer(s): Bernard Dornowski, Tadeusz Roman Kozlowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link