Hej, pomóżcie ludzie

Syzyf wielki płomień
W sercu ciągle skrywa
Kiedy wciąż uparcie
Pod górę się wspina

Hej, nie wierzcie ludzie
Żadnym wielkim świętym
Tylko swoim plecom
Pod ciężarem zgiętym

Hej, pomóżcie ludzie
Kamień jemu toczyć
Bez żadnych wybiegów
Prawdę mówić w oczy

Hej, pomóżcie ludzie
Kamień jemu toczyć
Mhm, hej, pomóżcie ludzie, oo
Hej, pomóżcie ludzie

Hej, pomóżcie ludzie
I nie wierzcie bogom
Tylko od ciężaru
Umęczonym nogom

Hej, tragarze, drwale
Drwale, ładowacze
Hej, kto kark ma zgięty
Od najgorszej pracy

Hej, pomóżcie ludzie
Kamień innym toczyć
Bez żadnych wybiegów
Mówić prawdę w oczy
Hej, pomóżcie ludzie
Hej, pomóżcie ludzie
Kamień, kamień jemu toczyć
Bez żadnych wybiegów
Mówić prawdę w oczy
Hej, hej, pomóżcie ludzie



Credits
Writer(s): Leszek Antoni Moczulski, Marian Jozef Pawlik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link