Bez Dedykacji

Ref. Upadłeś dla jednej, upadniesz dla wielu,
wszystko to kwestia rozdania towarzyszu przełóż,
Ty co rwiesz koszulę i zaklinasz świat,
idzie nowy sezon i nowa kolekcja brat. /x2

Widziałem te oczy mówiły goń się a wcześniej,
dokładnie te same krzyczały najgłośniej weź mnie,
przegapiłem ten moment kiedy zmieniał się ten temat,
dzisiaj już tych oczu niema, dzisiaj już tych oczu niema,
czary i magia, zaklęcie i urok,
przewodnictwo prądu nie dasz się oszukać skóro,
dziś jednak robi tylko zaklęcie z tych szybkich,
zniknij, zniknij, zniknij,

Ref. Upadłeś dla jednej, upadniesz dla wielu,
wszystko to kwestia rozdania towarzyszu przełóż,
Ty co rwiesz koszulę i zaklinasz świat,
idzie nowy sezon i nowa kolekcja brat. /x2

Nie jestem mądrzejszy, ani trochę choć repeta,
wielokrotnie grana była ciągle coś jest nie tak,
wieź mnie, wieź mnie kiedy nonszalancko puszczam lejce,
tak mam już dosyć, tak chciałbym więcej,
jeśli może się powtórzyć to na pewno tak się stanie,
chyba że akurat nie gdzie te reguły nie licz na nie,
liczę na siebie chociaż bywa tak że się pomylę,
przegrać, wygrać, przeinwestować tyle.

Ref. Upadłeś dla jednej, upadniesz dla wielu,
wszystko to kwestia rozdania towarzyszu przełóż,
Ty co rwiesz koszulę i zaklinasz świat,
idzie nowy sezon i nowa kolekcja brat. /x2

Upadłeś dla jednej, upadniesz dla wielu,
wszystko to kwestia rozdania towarzyszu przełóż,
Ty co rwiesz koszulę i zaklinasz świat,
idzie nowy sezon i nowa kolekcja brat.



Credits
Writer(s): Aleksander Mikolaj Molak, Jakub Sadowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link