Chcę Być Kopciuszkiem

To był naprawdę piękny bal
I ja w sukience jak we mgle
Tyle dziewcząt innych znał
A wybrał właśnie mnie
I potem tylko na mnie patrzył

To był naprawdę piękny bal
Wybrał z innych tylko mnie
I ja w sukience jak we mgle
Chcę jak z bajki życie mieć
I romantycznie wierzę w to, ze ja
Że Ty wybierzesz mnie (wierzę w to, ze ja)
Zdobędę wreszcie to, co chcę

Kiedy w oczy wieje wiatr
Bo szczęście krótko trwa
Niepotrzebnie płyną łzy
I smutno bajka kończy się
Gdy jest źle to dobry znak
Gdy jest źle
Bo może znów lepiej być

Kto jest kopciuszkiem? Ty czy ja?
Wybierz, wybierz raz mnie
Co będzie gdy się skończy bal?
Wiesz, że tu jestem, w szarym tłumie znajdziesz mnie
Ciągle czekam na Twój znak
Zgubioną w tłumie
Wśród tłumu odnajdź mnie
Nim minie jeszcze jeden dzień
Dziś wygram wszystko albo nic
Ostatnia szansę dał mi los
Ja dobrze wiem, że są tysiące takich jak ja
Kiedy w oczy wieje wiatr
Znów zwykły zrobię błąd
Na swe złudzenia stracę czas

Lecz chcę dalej iść pod prąd, dalej iść pod prąd
I wciąż szukać trudnych tras
Czas już otrzeć łzy
Otrzeć łzy
Nie będzie źle, musi lepiej być
Przecież teraz tę szansę mam
Może właśnie wygram dziś
Osiągnę wreszcie cel
Będę robić to, co chcę
I będę robić to, co chcę
Nim marzenia sprawdzą się właśnie mnie
Proszę, wybierz mnie
Znajdź mnie
Jeszcze dziś



Credits
Writer(s): Janusz Stoklosa, Maria Miklaszewska, Idziak Agata Maria Miklaszewska
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link