Imperium UBOJU

Bez nadziei wybawienia
Poderżniemy. Oprawimy
Piękny kawał baraniny
Wpierw powiesimy cię na haku
Potem. cóż
Pokroimy! Podzielimy!
Czysty kawał wołowiny!
Nowe mięsko na ludzkim ołtarzu płonie już!

NIE MA BOGA, WYBAWIENIA
TO PIEKIELNIE WSZYSTKO ZMIENIA

Życie zjada życie – Trzeba zabić należycie
Humanitarny odruch każdy w sercu przecież ma!
Porąbiemy! Podzielimy!

Czy dla Diabła czy dla Boga - NIEISTOTNE - wróg czy trzoda
Na ucztę baranka zaniesiemy zaraz go!
Zgładzi grzechy, żmije, winy, nie chcemy tu wieprzowiny!
Nasz baranek cały ranek cieszył nam oko!

Nie ma czasu znieczulenia
To dla Boga i Zbawienia
Koszerny w naszej rzeźni nowy potok z krów
A jeśli
Nie ma Boga i Zbawienia
To piekielnie wszystko zmienia!
Kolejny milion zginie w imię pustych słów!
ParoDiaBłagańiWiny my sie tutaj nie boimy!
W zabijaniu wyszkolimy oprawcy PANA!
A ja. widzę to co widzę
Niewyobrażalnie wstydzę
W Imperium Naczelnego ubój nieprzerwanie trwa

To właśnie my – NACZELNI OPRAWIACZE
W sumieniach swych – GORLIWI ODPRAWIACZE
To właśnie my – NACZELNI
I to MY nie mamy sumienia



Credits
Writer(s): Pawel Grzegorczyk, Piotr Kedzierzawski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link