Rymowanki, Wyliczanki

Raz Koziołek, tęga głowa,
Szukał swego Pacanowa,
Za nim Sindbad, żeglarz znany,
Płynął łódką z Muminkami,
Na piechotę zaś przez pole
Pszczółka Maja z Koralgolem.
Szli tak długo, aż parami
Wpadli w bajkę ze Smerfami,
Z tego morał kto odgadnie?
Kto go umie znaleźć na dnie?

Rymowanki, wyliczanki
Dla kolegi, koleżanki
Dla chłopaka, dla dziewczyny
Dla sąsiadów i rodziny
Chcesz mieć wierszyk, to go złap
Eme due, chlapu chlap
Rym za rymem - kap kap kap
Zwariowany rap rap rap!

Babcia obiad gotowała
I do zupy powrzucała:
Pół cebuli, nać pietruszki,
Trzy ropuchy, cztery gruszki,
Dwie gazety, garść herbaty,
I już garnek był pękaty!
Gotowała i mieszała,
Narzekała i śpiewała.
Z tego morał taki płynie,
Że ta zupa Cię nie minie!

Rymowanki wyliczanki
Dla kolegi, koleżanki
Dla chłopaka, dla dziewczyny
Dla sąsiadów i rodziny
Chcesz mieć wierszyk to go złap
Eme due, chlapu chlap
Rym za rymem - kap kap kap
Zwariowany rap rap rap!

Ery bery trata ta ta,
Język lata jak łopata,
Ence pence w każdej ręce,
Mam tych rymów coraz więcej,
Coraz więcej, coraz głośniej
I poeta ze mnie rośnie!
Aż ozdobią szkolne mury
Najpiękniejsze moje bzdury.
Morał z tego taki płynie
Że co głupie to nie zginie!

Rymowanki wyliczanki
Dla kolegi, koleżanki
Dla chłopaka, dla dziewczyny
Dla sąsiadów i rodziny
Chcesz mieć wierszyk to go złap
Eme due chlapu chlap
Rym za rymem - kap kap kap
Zwariowany rap rap rap!

Rymowanki wyliczanki
Dla kolegi, koleżanki
Dla chłopaka, dla dziewczyny
Dla sąsiadów i rodziny
Chcesz mieć wierszyk to go złap
Eme due chlapu chlap
Rym za rymem - kap kap kap
Zwariowany rap rap rap!
Zwariowany rap rap rap!
Zwariowany rap rap rap!



Credits
Writer(s): Andrzej Sobczak, Aleksander Leon Maliszewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link