Mewy

Wiatrem rzeźbione z pian
Skrzydlate białe muzy
Okrętów odchodzących w dal
Kto wam szybować każe
Za horyzontu kres
W bezimierne oceany
Przez sztormów świety gniew

Żeglarzom, wracającym z morza
Na pamięć przywodzicie dom
Rozbitkom wasze skrzydła niosą
Nadzieję na zbawienny ląd

Ptaki zapamiętane
Jeszcze z dziecinnych lat
Drapieżnie spadające
Ze skał na szary Skagerrak
Wiatr w grzywy czesał morze
Po falach skacząc lekko biegł
Pamiętam tamte mewy
Przestworzy słonych zew

Żeglarzom, wracającym z morza
Na pamięć przywodzicie dom
Rozbitkom wasze skrzydła niosą
Nadzieję na zbawienny ląd
Żeglarzom, wracającym z morza
Na pamięć przywodzicie dom
Rozbitkom wasze skrzydła niosą
Nadzieję na zbawienny ląd

Żeglarzom, wracającym z morza
Na pamięć przywodzicie dom
Rozbitkom wasze skrzydła niosą
Nadzieję na zbawienny ląd



Credits
Writer(s): Andrzej Korycki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link