Amstaff
Wszystkie bloki wiedzą kto dziś mówi (too) - PALUCH!
Osiedla pełne naszych ludzi (dla nich) - SALUT!
W rapie coraz więcej kundli (suko) - WARUJ!
To B.O.R - Brutalni Opiekunowie Rapu!
Dzisiaj miałem sen, chciałbym wymazać go z pamięci
Bo wiem że spełni się, wacków ćwiartowalem jak rzeźnik
Łapanka słabych MC, do biurka przykuci za język
Ja patrząc im w oczy odprężony pisze teksty
Nie ma ratunku już, wsiąka czerwony tusz
Władca tysiąca mórz, chcesz to przetrwać to mi służ
Zdmuchnę z Twej wiary kurz, z myśli ofiarę złóż
Ucieka każdy tchórz, wisi Twój anioł stróż
Tu nie pomoże nóż ani z bazaru tania klamka
Z fusów przyszłość wróż lecz ja wiem że będzie czarna
Nikt dzisiaj nie ma farta, B.O.R karawana
To nie fatamorgana, wilki znów wyją na alarm
Poznaj siłę mego stada, z ciemnych zakątków miasta
Marka lepsza niż Prada, ciężka jazda poznańska
Nie Gucci bandana, dla banana pusta gadka
Wersy dorastały w klatkach, spuszczam je ze smyczy #AMSTAFF
Wszystkie bloki wiedzą kto dziś mówi (too) - PALUCH!
Osiedla pełne naszych ludzi (dla nich) - SALUT!
W rapie coraz więcej kundli (suko) - WARUJ!
To B.O.R - Brutalni Opiekunowie Rapu! x2
Znowu wjeżdżam z materiałem, wszyscy czują się niepewnie
Wielu skończy z zawałem po spotkaniu z tym mixtape'm
Wiesz dobrze jaki jestem, że nie gryzę się w język
Nie owijam w bawełnę, Piątkowski autentyk
Powrót do korzeni, ulice znów nucą refren
Ciągle jebać mainstream choć na rapie trzepię pęge
B.O.R jest wszędzie, czujesz naszą obecność?
Pierdolimy pusty rap promujący tylko pieniądz
Czuję kurwa niechęć do tych scenicznych błaznów
Dla nich nie pojęte, nie gramy tylko dla hajsu
Inne priorytety, my bez grama aktorstwa
Oni dla monety zagrali by w pornosach
Dla nich to sprawa prosta, finansowa oferta
Gdybyś miał jaja to inaczej zarobiłbyś na merca
Wykorzystam swój potencjał, nie osiągalny dla was
Będę rozjeżdżał wam serca na dwudziestu calach
Wszystkie bloki wiedzą kto dziś mówi (too) - PALUCH!
Osiedla pełne naszych ludzi (dla nich) - SALUT!
W rapie coraz więcej kundli (suko) - WARUJ!
To B.O.R - Brutalni Opiekunowie Rapu! x2
Osiedla pełne naszych ludzi (dla nich) - SALUT!
W rapie coraz więcej kundli (suko) - WARUJ!
To B.O.R - Brutalni Opiekunowie Rapu!
Dzisiaj miałem sen, chciałbym wymazać go z pamięci
Bo wiem że spełni się, wacków ćwiartowalem jak rzeźnik
Łapanka słabych MC, do biurka przykuci za język
Ja patrząc im w oczy odprężony pisze teksty
Nie ma ratunku już, wsiąka czerwony tusz
Władca tysiąca mórz, chcesz to przetrwać to mi służ
Zdmuchnę z Twej wiary kurz, z myśli ofiarę złóż
Ucieka każdy tchórz, wisi Twój anioł stróż
Tu nie pomoże nóż ani z bazaru tania klamka
Z fusów przyszłość wróż lecz ja wiem że będzie czarna
Nikt dzisiaj nie ma farta, B.O.R karawana
To nie fatamorgana, wilki znów wyją na alarm
Poznaj siłę mego stada, z ciemnych zakątków miasta
Marka lepsza niż Prada, ciężka jazda poznańska
Nie Gucci bandana, dla banana pusta gadka
Wersy dorastały w klatkach, spuszczam je ze smyczy #AMSTAFF
Wszystkie bloki wiedzą kto dziś mówi (too) - PALUCH!
Osiedla pełne naszych ludzi (dla nich) - SALUT!
W rapie coraz więcej kundli (suko) - WARUJ!
To B.O.R - Brutalni Opiekunowie Rapu! x2
Znowu wjeżdżam z materiałem, wszyscy czują się niepewnie
Wielu skończy z zawałem po spotkaniu z tym mixtape'm
Wiesz dobrze jaki jestem, że nie gryzę się w język
Nie owijam w bawełnę, Piątkowski autentyk
Powrót do korzeni, ulice znów nucą refren
Ciągle jebać mainstream choć na rapie trzepię pęge
B.O.R jest wszędzie, czujesz naszą obecność?
Pierdolimy pusty rap promujący tylko pieniądz
Czuję kurwa niechęć do tych scenicznych błaznów
Dla nich nie pojęte, nie gramy tylko dla hajsu
Inne priorytety, my bez grama aktorstwa
Oni dla monety zagrali by w pornosach
Dla nich to sprawa prosta, finansowa oferta
Gdybyś miał jaja to inaczej zarobiłbyś na merca
Wykorzystam swój potencjał, nie osiągalny dla was
Będę rozjeżdżał wam serca na dwudziestu calach
Wszystkie bloki wiedzą kto dziś mówi (too) - PALUCH!
Osiedla pełne naszych ludzi (dla nich) - SALUT!
W rapie coraz więcej kundli (suko) - WARUJ!
To B.O.R - Brutalni Opiekunowie Rapu! x2
Credits
Writer(s): Krystian Silakowski, Karol Zarzycki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.