List o czekaniu

Śmiechem pisane z kalendarza
Kartki rozwiały się po świecie
U obcych ludzi śpią w rupieciach
Pamiątki niegdysiejszych zdarzeń

Leniwie daty chat się chylą
Przed karczmą w stylu nowoczesnym
A tej dla Ciebie słowa pieśni
Którego nie ma który byłeś

Znów pora nasza górska jesieni
Powietrze liśćmi rozzłocone
Pachnie drewnianym ciepłem dom
I mrokiem starych opowieści

Przyjdzie rzuci twoje imię
Ze śmiechem spyta jak Ci leci
A tej dla ciebie słowa pieśni
Którego nie ma który byłeś

Dni na okrągło jak kapusta
Czas ani miodem ani mlekiem
Może czekaniem na człowieka
Wypełnić miejsce po nim puste

Znów pora nasza górska jesieni
Powietrze liśćmi rozzłocone
Pachnie drewnianym ciepłem dom
I mrokiem starych opowieści



Credits
Writer(s): Wojciech Belon
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link