Milosc Jak Ogien
Kochanie strzeż się strzeż
Kochanie ostrożnie
Nie podchodź tak blisko płomieni
Jeśli nie chcesz w popiół się zmienić proszę
Kochanie strzeż się strzeż
Bo z miłością jak z ogniem
Jeśli nie chcesz by do cna cię strawił kotku
Z miłością nie ma zabawy
I tak zaczyna się
Ta niewiarygodna historia
Choć ostrzegałam go
On płonął jak żywa pochodnia
Więc jaki sens
W kochaniu jest
Gdy wokół miejsca brak
Dla spalonych serc
Kochanie ty strzeż się strzeż
Kochanie nie zbliżaj się
Kochanie ostrożnie
Nie prowokuj mych ust czerwieni
Nie sobie jesteśmy
Przeznaczeni
I tak zaczyna się
Ta niewiarygodna historia
Choć ostrzegałam go
On płonął jak żywa pochodnia
Więc jaki sens
W kochaniu jest
Gdy wokół miejsca brak
Dla spalonych serc
Kochanie ty strzeż się strzeż
Kochanie więc śpiesz się śpiesz
Bo życie tak krótkie jest
I zamiast dalej tak tonąć wolę
Choć raz w swoim życiu spłonąć
I tak zaczyna się
Ta niewiarygodna historia
Choć ostrzegali mnie
Ja płonę jak żywa pochodnia
Jak pochodnia, jak pochodnia
Bo taki sens w kochaniu jest
Że choć miejsca brak
Dla spalonych serc to ja
Tyle spalonych serc
Kochanie ja też
Kochanie ja też
Kochanie też spłonąć chcę
Kochanie ostrożnie
Nie podchodź tak blisko płomieni
Jeśli nie chcesz w popiół się zmienić proszę
Kochanie strzeż się strzeż
Bo z miłością jak z ogniem
Jeśli nie chcesz by do cna cię strawił kotku
Z miłością nie ma zabawy
I tak zaczyna się
Ta niewiarygodna historia
Choć ostrzegałam go
On płonął jak żywa pochodnia
Więc jaki sens
W kochaniu jest
Gdy wokół miejsca brak
Dla spalonych serc
Kochanie ty strzeż się strzeż
Kochanie nie zbliżaj się
Kochanie ostrożnie
Nie prowokuj mych ust czerwieni
Nie sobie jesteśmy
Przeznaczeni
I tak zaczyna się
Ta niewiarygodna historia
Choć ostrzegałam go
On płonął jak żywa pochodnia
Więc jaki sens
W kochaniu jest
Gdy wokół miejsca brak
Dla spalonych serc
Kochanie ty strzeż się strzeż
Kochanie więc śpiesz się śpiesz
Bo życie tak krótkie jest
I zamiast dalej tak tonąć wolę
Choć raz w swoim życiu spłonąć
I tak zaczyna się
Ta niewiarygodna historia
Choć ostrzegali mnie
Ja płonę jak żywa pochodnia
Jak pochodnia, jak pochodnia
Bo taki sens w kochaniu jest
Że choć miejsca brak
Dla spalonych serc to ja
Tyle spalonych serc
Kochanie ja też
Kochanie ja też
Kochanie też spłonąć chcę
Credits
Writer(s): Edyta Bartosiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.