Spacer W Bokserskich Rekawicach

Mówisz mi, że jesteś zły
Nie strasz mnie, nie wierzę ci

Chcesz gdzieś sam daleko iść
W tobie też i anioł śpi

Zapisz myśli na patykach i
I potem wszystkie spal!

To twój czas
I nie uwierzysz jak ważny jest dla
Dla niego i mnie
To nie przypadek, wiem
Że jesteś tutaj, więc
Nie zmarnuj nic
Z tego co masz, z tego co masz!

Musisz też wymagać gdy
Nawet nie wymaga nikt

Handlarz złudzeń czai się
By znów oszukać cię!

To twój czas
I nie uwierzysz jak ważny jest dla
Dla niego i mnie, niego i mnie
I tylko to, co masz
I tylko co się śni
A teraz siądź, bo wiesz już jak
Ze swoim życiem porozmawiać
Po cichu, po mału
Najpiękniej!



Credits
Writer(s): Wojciech Arkadiusz Kuderski, Przemyslaw Pawel Myszor, Jacek Tomasz Kuderski, Artur Marcin Rojek, Wojciech Tomasz Powaga
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link