Narkołyki
Porażki smak, perspektyw brak
Ćpają amfę, ćpają koks
Ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
Porażki smak, perspektyw brak
Ćpają amfę, ćpają koks
Ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
Zakazany owoc najbardziej kusi dzieci, pamiętacie?
Nie wszystko złoto, co się świeci
Kiedyś dla zabawy, dziś w nałogu całkiem
Kombinują jak koń pod górę
By zdobyć działkę
Nowe patenty nowy towar na mieście
Meta, amfa, cruck i chuj wie co jeszcze
Śmierć na własne życzenie
Przez TV sprana bania
Przyszłość ma znaczenie
Przeszłość Cię dogania
Wszystko w twoich rękach
Więc nie bądź niewolnikiem
Zacznij żyć, myśleć, kochać
Są tego wynikiem nowy Ty
Nowe ja w twojej duszy
Zrób pierwszy krok
By z nami w podróż ruszyć
Się żyje, mówiłem co dla mnie się liczy
A po trzynastu latach
Nie zgadzam się z niczym
Nie trawa, nie wóda, nie dziwki i dragi
Do życia w godności potrzeba odwagi
Ziom, porażki smak, perspektyw brak
Ćpają amfę, ćpają koks
Ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
Amfa, hera, crack i koks
Tu wszystko jest w zasięgu rąk
Biznes się kręci przez cały rok
Twój los, Twój głos, w Twoich rękach moc
Jeden buch i jesteś w strefie ciszy
To crack zaskwierczał
Ty nie przejęty niczym
Za ścianą dzieciak ryczy
W zaniedbanym stanie
Było na towar, zabrakło na śniadanie
Niby miłości, a nienawiści znamię
Masz tu kreskę, kochanie
Bo dziś dobrze się bawię
Miejski rarytas, gdzie Eldorado wsi
Ta polska psychokoka, amfetaminy blink
Alpagi łyk pod sklepem co świt
Zbieram na szame - to stały jego kit
Kiedyś ten typ w porządku ziomkiem był
Dziś się zmarnował i nikt nie trzyma z nim
Dopadł go syf, a matka tylko płacze
Zniszczone mózgi przez jakieś dopalacze
Pamiętaj synu - zostają twardzi gracze
Ja mam swoją ganje, a tego nie tłumaczę
Amfa, hera, crack i koks
Tu wszystko jest w zasięgu rąk
Biznes się kręci przez cały rok
Twój los, Twój głos, w Twoich rękach moc
Amfa, hera, crack i koks
Tu wszystko jest w zasięgu rąk
Biznes się kręci przez cały rok
Twój los, Twój głos, w Twoich rękach moc
Ćpają amfę, ćpają koks
Ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
Porażki smak, perspektyw brak
Ćpają amfę, ćpają koks
Ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
Zakazany owoc najbardziej kusi dzieci, pamiętacie?
Nie wszystko złoto, co się świeci
Kiedyś dla zabawy, dziś w nałogu całkiem
Kombinują jak koń pod górę
By zdobyć działkę
Nowe patenty nowy towar na mieście
Meta, amfa, cruck i chuj wie co jeszcze
Śmierć na własne życzenie
Przez TV sprana bania
Przyszłość ma znaczenie
Przeszłość Cię dogania
Wszystko w twoich rękach
Więc nie bądź niewolnikiem
Zacznij żyć, myśleć, kochać
Są tego wynikiem nowy Ty
Nowe ja w twojej duszy
Zrób pierwszy krok
By z nami w podróż ruszyć
Się żyje, mówiłem co dla mnie się liczy
A po trzynastu latach
Nie zgadzam się z niczym
Nie trawa, nie wóda, nie dziwki i dragi
Do życia w godności potrzeba odwagi
Ziom, porażki smak, perspektyw brak
Ćpają amfę, ćpają koks
Ćpają herę, ćpają crack
Sprzedałeś duszę, podpisałeś z diabłem pakt
Kiedyś dobry ziom, dziś człowieka wrak
Amfa, hera, crack i koks
Tu wszystko jest w zasięgu rąk
Biznes się kręci przez cały rok
Twój los, Twój głos, w Twoich rękach moc
Jeden buch i jesteś w strefie ciszy
To crack zaskwierczał
Ty nie przejęty niczym
Za ścianą dzieciak ryczy
W zaniedbanym stanie
Było na towar, zabrakło na śniadanie
Niby miłości, a nienawiści znamię
Masz tu kreskę, kochanie
Bo dziś dobrze się bawię
Miejski rarytas, gdzie Eldorado wsi
Ta polska psychokoka, amfetaminy blink
Alpagi łyk pod sklepem co świt
Zbieram na szame - to stały jego kit
Kiedyś ten typ w porządku ziomkiem był
Dziś się zmarnował i nikt nie trzyma z nim
Dopadł go syf, a matka tylko płacze
Zniszczone mózgi przez jakieś dopalacze
Pamiętaj synu - zostają twardzi gracze
Ja mam swoją ganje, a tego nie tłumaczę
Amfa, hera, crack i koks
Tu wszystko jest w zasięgu rąk
Biznes się kręci przez cały rok
Twój los, Twój głos, w Twoich rękach moc
Amfa, hera, crack i koks
Tu wszystko jest w zasięgu rąk
Biznes się kręci przez cały rok
Twój los, Twój głos, w Twoich rękach moc
Credits
Writer(s): Robert Adam Darkowski, Maciej Bilka, Przemyslaw Luniewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
Altri album
- Życie Warszawy 2 (Official Remix) [feat. Książę Kapota, Łapa, Dister, Ra-U, OloSolo, Czerwin TWM, Frosti, Lewy BRD, Berson, Plus, Żaku PPS & DJ Kebs] - Single
- Ganja
- Eter
- Życie Warszawy 2 (feat. Małach, Parzel, Onar, Kaczy, Siwers, Sokół, Pezet, Proceente, Rufuz & DJ B) - Single
- Życie Warszawy 2
- Klepsydra
- Rajski Ogród (prod. Steez83)
- Rajski Ogród (feat. PRO8L3M) - Single
- Fake MC
- Bomba
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.