Swieta W Nas
Łooooo!
Znowu święta.
Aaaaa!
I znowu w domu szopka,
Mikołaj wypadł z sań,
Prezentów nie ma,
Przypaliło się dwanaście dań.
Mama z tatą kłócą się znów,
Że aż cicha noc straciła słuch!
Choinka krzywi się od stóp po czub,
Śnieg nie pada i ktoś bombki stłukł.
Na głowie stanął cały świat.
Nasz wigilijny świat na wspak.
Ale to nieważne, to nie tak...
To nie tak.
(To nie tak, to nie tak...)
Bo najważniejsze,
Że w tę noc na naszym niebie
Pojawia się pierwszej gwiazdy blask!
Póki tu jesteśmy obok siebie,
Zawsze będą święta w nas!
Śledź mnie śledzi, aż się boję,
Bo patrzy wilkiem.
(wilkiem!)
Mmm... Pod jemiołą tu stoję
I w samotności przemija noc.
Nagle upał jak w lecie
W dłonie nam nie szczypie mróz,
nas grzeje gwiazdka przecież,
Gdy mocniej niż słońce świeci.
Na głowie stanął cały świat.
Lecz to jest przecież cudów czas.
On coś nowego budzi w nas.
Święta w nas!
(Święta w nas! Święta w nas!)
Bo najważniejsze,
Że w tę noc na naszym niebie
Pojawia się pierwszej gwiazdy blask.
Dopóki tu jesteśmy obok siebie
Zawsze będą Święta w nas!
Bo najważniejsze.
Że w te noc na naszym niebie...
Łoooooł, Łooo-oooł...
Dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń.
Dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń.
Na głowie stanął cały świat.
Lecz to jest przecież cudów czas.
On coś nowego budzi w nas.
Święta w nas!
Święta w nas, Święta w nas...
Bo najważniejsze,
Że w tę noc na naszym niebie
Pojawia się pierwszej gwiazdy blask.
Dopóki tu jesteśmy obok siebie
Zawsze będą Święta w nas!
Łoooooooł!
Ooooooł!
Te święta w nas!
Znowu święta.
Aaaaa!
I znowu w domu szopka,
Mikołaj wypadł z sań,
Prezentów nie ma,
Przypaliło się dwanaście dań.
Mama z tatą kłócą się znów,
Że aż cicha noc straciła słuch!
Choinka krzywi się od stóp po czub,
Śnieg nie pada i ktoś bombki stłukł.
Na głowie stanął cały świat.
Nasz wigilijny świat na wspak.
Ale to nieważne, to nie tak...
To nie tak.
(To nie tak, to nie tak...)
Bo najważniejsze,
Że w tę noc na naszym niebie
Pojawia się pierwszej gwiazdy blask!
Póki tu jesteśmy obok siebie,
Zawsze będą święta w nas!
Śledź mnie śledzi, aż się boję,
Bo patrzy wilkiem.
(wilkiem!)
Mmm... Pod jemiołą tu stoję
I w samotności przemija noc.
Nagle upał jak w lecie
W dłonie nam nie szczypie mróz,
nas grzeje gwiazdka przecież,
Gdy mocniej niż słońce świeci.
Na głowie stanął cały świat.
Lecz to jest przecież cudów czas.
On coś nowego budzi w nas.
Święta w nas!
(Święta w nas! Święta w nas!)
Bo najważniejsze,
Że w tę noc na naszym niebie
Pojawia się pierwszej gwiazdy blask.
Dopóki tu jesteśmy obok siebie
Zawsze będą Święta w nas!
Bo najważniejsze.
Że w te noc na naszym niebie...
Łoooooł, Łooo-oooł...
Dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń.
Dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń-dzyń.
Na głowie stanął cały świat.
Lecz to jest przecież cudów czas.
On coś nowego budzi w nas.
Święta w nas!
Święta w nas, Święta w nas...
Bo najważniejsze,
Że w tę noc na naszym niebie
Pojawia się pierwszej gwiazdy blask.
Dopóki tu jesteśmy obok siebie
Zawsze będą Święta w nas!
Łoooooooł!
Ooooooł!
Te święta w nas!
Credits
Writer(s): Jonathan David Radford, Laura Jane Vane, Timothy Van Der Holst, Van Der Antonius C Ton Kolk, Michal Wojnarowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.