Zapalniki (feat. Natalia Przybysz)

Odkąd wiem o Tobie, że istniejesz
Ziemia nie przestaje się trząść
Huragany wieją, wylewają rzeki
I tykają zapalniki bomb
Wiesz, nie odróżniam, czy to światło, czy mrok
I nie potrafię uspokoić rąk
Słyszę jak wołasz ale nie wiem skąd
Twój głos jak echo - tłuczone szkło

Przeklinając szukam Cię bezradnie
Jak dziecko za zasłoną mgły
Gdybyś była głodna noszę kawior
I szampana gdybyś chciała pić
Wiesz, nie odróżniam czy to światło czy mrok
I nie potrafię uspokoić rąk
Słyszę jak wołasz, ale nie wiem skąd
Twój głos jak echo - tłuczone szkło

Rzucam kości
Czytam z wosku
Czytam z krwi
Nie mam Cię
Nie ma Cię
Przyjdź

Płonie w ustach to, co chcę powiedzieć
Gdy zobaczę z bliska Twoją twarz
Ale jeśli stanie ością w gardle
Kto się wtedy będzie głośniej śmiał

Wiesz, nie odróżniam, czy to światło, czy mrok
I nie potrafię uspokoić rąk
Słyszę jak wołasz, ale nie wiem, skąd
Twój głos jak echo - tłuczone szkło
Wiesz, nie odróżniam, czy to światło, czy mrok
I nie potrafię uspokoić rąk
Słyszę jak wołasz ale nie wiem skąd
Twój głos jak echo - tłuczone szkło

Słyszę jak wołasz, wołasz
He-hey! (Twój głos jak echo - tłuczone szkło)
Jak echo

Jak echo
Jak echo



Credits
Writer(s): Robert Pawel Cichy, Piotr Karol Ziola, Radoslaw Antoni Lukasiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link