Kocham Cię robaczku

Kocham Cię, robaczku mój
Malutki tyci, tyci, tyci
Czy kochasz mnie żabciu?
Czy ty w ogóle mnie widzisz?
Proszę nie odtrącaj mnie
Dlaczego się mnie wstydzisz?
Ja tak bardzo kocham Cię
A ty mnie nienawidzisz

Prawdziwa miłość, nie ma granic
Kocham Cię za wszystko i kocham Cię za nic
Kocham tak mocno, że mógłbym zabić
Znowu umieram kiedy chcesz mnie zostawić
Kocham Cię żabciu, mój pały pączusiu
Gdy wracam do domu najebany jak szpadel
Kocham jak krzyczysz do mnie przez okno
A ja szarpię się z bramą bo chcę jechać quadem
Znowu zgubiłem portfel i klucze
I stoję pod drzwiami bezradny jak dziecko
Krew chyba ciurkiem mi leci z nosa
Biłem się z myślami, ale nie wiem nic
Chciałbym wejść naprawdę po cichu
Ale ty je otwierasz i zaczyna się kosa
Chętnie wypiłbym drinka z kokosa
Ale najpierw przyjmuje strzała na ryj

Pozdrawiam was bracia, siostry i odpływam w dal
(I odpływam w dal, i odpływam w dal)
Nie ma nic lepszego, miłość to największy skarb
(To największy skarb, to największy skarb)

Stoję już w środku i szukam tych kluczy
Wypada mi z kieszeni torbeka z towarem
Więc muszę na chwilę biec do garażu
I zajebać sobie szybko w łapę samarę
Kocham jak wtedy biegniesz za mną
Popychasz mnie i uderzam w ścianę
Leżę kochanie z rozciętą głową
Na naszym dywanie mamy nową plamę

Kocham Cię, robaczku mój
Malutki tyci, tyci, tyci
Czy kochasz mnie żabciu?
Czy ty w ogóle mnie widzisz?
Proszę nie odtrącaj mnie
Dlaczego się mnie wstydzisz?
Ja tak bardzo kocham Cię
A ty mnie nienawidzisz
Kocham Cię, robaczku mój
Malutki tyci, tyci, tyci
Czy kochasz mnie żabciu?
Czy ty w ogóle mnie widzisz?
Proszę nie odtrącaj mnie
Dlaczego się mnie wstydzisz?
Ja tak bardzo kocham Cię
A ty mnie nienawidzisz

Miłość jest ślepa jak Popek w nocy
Ale szuka mnie wszędzie, ślepy jak kret
Miłość jest piękna, się jeżą włosy
Dokąd jest tutaj naszego życia sens

Pozdrawiam was bracia, siostry
I odpływam w dal
I odpływam w dal
I odpływam w dal
Nie ma nic lepszego, miłość to największy skarb
To największy skarb
To największy skarb

To jest Gang z Albanii, jeden z tych numerów
Coś w stylu jak "Dla prawdziwych dam"
Nie znajdziesz tu fałszu ani pozerów
Po prostu Alibaba, Albański żar
Każdy tu na sali kogoś kocha
Jeśli mam rację to ręce do góry
Jak nie odpuścisz, wyciągnij słuchawkę
I zadzwoń i powiedz "kocham Cię skarbie"

Pozdrawiam was bracia, siostry
I odpływam w dal
I odpływam w dal
I odpływam w dal
Nie ma nic lepszego, miłość to największy skarb
To największy skarb
To największy skarb

Ajee, ajee pozdrawiamy was Albańczycy
Pozdrawiamy, kochajcie się, bo miłość to największy skarb
Haha! Haha! (trzymajcie się)

Kocham Cię, robaczku mój
Malutki tyci, tyci, tyci
Czy kochasz mnie żabciu?
Czy ty w ogóle mnie widzisz?
Proszę nie odtrącaj mnie
Dlaczego się mnie wstydzisz?
Ja tak bardzo kocham Cię
A ty mnie nienawidzisz
Kocham Cię, robaczku mój
Malutki tyci, tyci, tyci
Czy kochasz mnie żabciu?
Czy ty w ogóle mnie widzisz?
Proszę nie odtrącaj mnie
Dlaczego się mnie wstydzisz?
Ja tak bardzo kocham Cię
A ty mnie nienawidzisz



Credits
Writer(s): Tomasz Borycki, Robert Maczynski, Pawel Ryszard Mikolajuw
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link