To Jeszcze Nie Koniec - Kardiogram

To nie tętent setek końskich kopyt, to nie pociąg, to nie stukot kół
Tak pracuje twoja stacja pomp, twoje serce wybija ten rytm
Gonisz gdzieś wciąż: prędzej, prędzej,
prędzej. Nie wiesz gdzie i nie wiesz czy doganiasz
Twoje serce musi razem z tobą. Odpoczywa, gdy twarz rękami zasłaniasz
Zanim zdążysz na szelest liczonych
banknotów, zanim zdążysz na uśmiech od ucha do ucha,
Ucisz wszystkich i wszystko,
głowę pochyl - tam z lewej strony jest serce - posłuchaj

Nie, to jeszcze nie koniec, jeszcze trochę pożyjesz
Założysz jeszcze niejedną czapkę, niejednym się płaszczem okryjesz
Tylko przystań na chwilę, ktoś tam poczeka z obiadem
Przez ten moment świat i bez ciebie na pewno da sobie radę
I nie kombinuj już wtedy, nie myśl o własnej sile
Spójrz za siebie: na tamtej łące łapałeś kiedyś motyle

Nie, to jeszcze nie koniec, jeszcze trochę pożyjesz
Założysz jeszcze niejedną czapkę, niejednym się płaszczem okryjesz
Tylko trochę przyhamuj na którymś ostrzejszym zakręcie
Diabli niech porwą dostatek, diabli niech porwą szczęście



Credits
Writer(s): Andrzej Stanislaw Poniedzielski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link