Miód

Śniło mi się, że mam wielki biust
Poruszam nim i wszyscy się gapią
Śniłam też, że mam nogi jak miód
Ciągnęły się od szyi po kanapie

Że jestem pewna, gdzie mam przód, gdzie mam tył
Że wierze w Boga, który we mnie wierzy
Że mam odwagę mówić prawdę lub nic
Że moim gardłem biegnie złota nić

Jak to się stało, że zapomniałam o moich piersiach?
Jak to się stało, że wciąż jest za mało prawdy w mych pieśniach?
Wciąż wyciągają szyje, nieśmiało łaknąc powietrza
Wołają mnie rano, a serce schowane, zamknięte w żebrach

Śniło mi się, że Cię dobrze znam
Że jesteś bratem, a ja Twoją siostrą
Żadna krzywda nie dzieje się nam
Nic nam nie grozi, wszystkiemu możemy sprostać

Wiesz, potrafię mieć taki strzał kosmiczny we śnie
Co tak mnie porazi, że potem świecę w ciemnościach
Więc nie budź mnie, wolę w snach swych pozostać
Obudzę się, kiedy dorosnę

Jak to się stało, że zapomniałam o moich piersiach?
Jak to się stało, że wciąż jest za mało prawdy w mych pieśniach?
Wciąż wyciągają szyje, nieśmiało łaknąc powietrza
Wołają mnie rano, a serce schowane, zamknięte w żebrach
Jak to się stało, że zapomniałam o moich piersiach?
Jak to się stało, że wciąż jest za mało prawdy w mych pieśniach?
Wciąż wyciągają szyje, nieśmiało łaknąc powietrza
Wołają mnie rano, a serce schowane, zamknięte w żebrach



Credits
Writer(s): Natalia Maria Przybysz, Jerzy Pawel Zagorski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link