Kuna w rurze

Historie życiowe bywają tragiczne
Ale czasem są przyjemne i magiczne
Straciłeś kiedyś ukochaną kunę?
Andrzejowi właśnie wpadła w rurę
Serce mu się na pół łamie
Słychać bardzo głośne szlochanie
To ta kuna jęczy z bólu
Jak jej przodkowie w Honolulu

Wystraszona siedzi w rurce
A Andrzejek w swojej kurtce
W rurze kończy się powietrze
Kunę przeszywają dreszcze
Bo ta rura jest za wąska
A z Andrzeja niezła gąska
Kuny przecież lubią gąski
A szyb rury jest tak wąski

Kuna patrzy w oczy śmierci
A Andrzejek w rurze wierci
Dookoła płaczą dzieci
Kuna zaraz stąd wyleci
Andrzej podkręca ciśnienie
W rurze niezłe poruszenie
Nagle Bóg się nad nim latuje
Kuna z rury wylatuje



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link