Error

Tramwaj lepiej wie, gdzie czas zakręca i najkrótsza noc dłużej trwa
Wyprzedzamy fakty, daty, za horyzont znika co drugi takt
Jesteś też, tak jak ja, gotów skraść cały skarb, wygrać bal
Miniesz mnie, a oddech Twój, mógłby mi rozwiać cały wstyd, a z nim strach
I głód

Światła tworzą korytarze
Prowadzą znowu w poprzek zdarzeń
W tym dymie ginie lęk, zbyt gęsty jest by biec

Nie oderwę stóp od ziemi
Zostanę tak nim świt nas zmieni
Nie możesz teraz wejść, zbyt wiele o mnie wiesz

Dzielą nas tysiące snów, łączy aż jeden wers, lecz nie zna go nikt
W mojej krwi wciąż płyną dźwięki, słyszę je i drżę, nie mogę mniej
Nagle padł twardy dysk, sen zamazał swą treść, nie ma zdjęć
Mogę wrócić tam, gdzie co dzień w ładzie jestem, nie ukrywam, że wiem, co to lęk

Światła tworzą korytarze
Prowadzą znowu w poprzek zdarzeń
W tym dymie ginie lęk, zbyt gęsty jest by biec

Nie oderwę stóp od ziemi
Zostanę tak nim świt nas zmieni
Nie możesz teraz wejść, zbyt wiele o mnie wiesz

Ta chwila to błysk, za krótki by czuć
Rozpoznać twarz, rozmawiać bez słów
Oślepił nas neonów blask

Przedrzyj się przez labirynt rąk
Powiedz, że wiesz, zabierz mnie stąd
Na tysiąc spraw się rozbił czas

Światła tworzą korytarze
Prowadzą znowu w poprzek zdarzeń
W tym dymie ginie lęk, zbyt gęsty jest by biec

Nie oderwę stóp od ziemi
Zostanę tak nim świt nas zmieni
Nie możesz teraz wejść, zbyt wiele o mnie wiesz

Światła tworzą korytarze
Prowadzą znowu w poprzek zdarzeń
W tym dymie ginie lęk, zbyt gęsty jest by biec

Nie oderwę stóp od ziemi
Zostanę tak nim świt nas zmieni
Nie możesz teraz wejść, zbyt wiele o mnie wiesz



Credits
Writer(s): Michal Stanislaw Krol, Natalia Nykiel, Michal Majak, Jakub Parowicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link