Cud
Witam, to moja trzecia płyta, pewnie poznałeś rzeczy
Każda kilkanaście track'ów, razem będzie czterdzieści
W nielegalu przez dekadę ile nagrałem, nie wiem
Liczmy setkę, do tego featy, łącznie ze dwieście
Co sprawiło, że akurat słuchasz tego numeru?
Tyle track'ów moich było plus jest tylu raperów
Osobiście znam ze dwustu, a to wierzchołek góry
Jest nas dziesięć razy tyle, choć przestali niektórzy
I niech każdy z dwóch tysięcy ma gdzieś po sto piosenek
Razem będzie dwieście koła licząc bardzo bezpiecznie
A to przecież jest wyrywek tego, co jest tu
Disco, reggae, pop i techno, country, jazz i blues
I przyjmijmy, że gatunków będzie razem dwadzieścia
Każdy dwieście koła track'ów, taka wychodzi średnia
Aż odpalę kalkulator, wyszło cztery miliony
W samej Polsce, kurwa czuję się wyróżniony
Teraz wyższe obliczenia, jest nas czterdzieści baniek
Siedem miliardów jest na świecie, więc to mały ułamek
A dokładnie pół procenta, dalej mnożymy
Cztery miliony polskich track'ówn razy dwieście na Ziemi
To osiemset baniek różnych nut
I to odkąd rap jest w Polsce, więc niewiele lat
Pozwól, że to zaokrąglę, dodam Bacha i Liszta
Plus chorały gregoriańskie, łącznie niech będzie miliard
Miliard rzeczy, których mógłbyś w tym momencie posłuchać
Pięknych, wartościowych treści, większość miła dla ucha
Kompozycje tak złożone, że to czysta poezja
Dopieszczone głosem twórcy magią na instrumentach
A Ty jednak słuchasz typa z Radomia
Co nie śpiewa, ani nie gra, coś tam umie rapować
Raz na miliard i to tylko skromnie to licząc
Mógłbyś zająć się czymś innym, a nie moją muzyką
No bo powiedz ile czasu leci coś obok Ciebie
Pewnie godzinę, albo dobra, niech Ci będzie dwie dziennie
Jak odpalasz jakąś nutę, a nie czytasz czy biegasz
Spędzasz czas ze znajomymi, zwyczajnie zapieprzasz
Zamulony po uczelni, zmęczony po tyrze
Myślisz sobie "nie odpocznę" a puszczasz tę płytę
I się skupiasz na tym co nawijam teraz tu
Każde słowo chcesz rozkminiać, to jest jakiś cud
Nie wiem czym Cię przekonałem, ale proszę Cię, zostań
Czuję się z tym doskonale, wciąż się tworzy historia
Raz na miliard, taki niby zwykły rap
Coś sprawiło, że to jednak ja
Każda kilkanaście track'ów, razem będzie czterdzieści
W nielegalu przez dekadę ile nagrałem, nie wiem
Liczmy setkę, do tego featy, łącznie ze dwieście
Co sprawiło, że akurat słuchasz tego numeru?
Tyle track'ów moich było plus jest tylu raperów
Osobiście znam ze dwustu, a to wierzchołek góry
Jest nas dziesięć razy tyle, choć przestali niektórzy
I niech każdy z dwóch tysięcy ma gdzieś po sto piosenek
Razem będzie dwieście koła licząc bardzo bezpiecznie
A to przecież jest wyrywek tego, co jest tu
Disco, reggae, pop i techno, country, jazz i blues
I przyjmijmy, że gatunków będzie razem dwadzieścia
Każdy dwieście koła track'ów, taka wychodzi średnia
Aż odpalę kalkulator, wyszło cztery miliony
W samej Polsce, kurwa czuję się wyróżniony
Teraz wyższe obliczenia, jest nas czterdzieści baniek
Siedem miliardów jest na świecie, więc to mały ułamek
A dokładnie pół procenta, dalej mnożymy
Cztery miliony polskich track'ówn razy dwieście na Ziemi
To osiemset baniek różnych nut
I to odkąd rap jest w Polsce, więc niewiele lat
Pozwól, że to zaokrąglę, dodam Bacha i Liszta
Plus chorały gregoriańskie, łącznie niech będzie miliard
Miliard rzeczy, których mógłbyś w tym momencie posłuchać
Pięknych, wartościowych treści, większość miła dla ucha
Kompozycje tak złożone, że to czysta poezja
Dopieszczone głosem twórcy magią na instrumentach
A Ty jednak słuchasz typa z Radomia
Co nie śpiewa, ani nie gra, coś tam umie rapować
Raz na miliard i to tylko skromnie to licząc
Mógłbyś zająć się czymś innym, a nie moją muzyką
No bo powiedz ile czasu leci coś obok Ciebie
Pewnie godzinę, albo dobra, niech Ci będzie dwie dziennie
Jak odpalasz jakąś nutę, a nie czytasz czy biegasz
Spędzasz czas ze znajomymi, zwyczajnie zapieprzasz
Zamulony po uczelni, zmęczony po tyrze
Myślisz sobie "nie odpocznę" a puszczasz tę płytę
I się skupiasz na tym co nawijam teraz tu
Każde słowo chcesz rozkminiać, to jest jakiś cud
Nie wiem czym Cię przekonałem, ale proszę Cię, zostań
Czuję się z tym doskonale, wciąż się tworzy historia
Raz na miliard, taki niby zwykły rap
Coś sprawiło, że to jednak ja
Credits
Writer(s): Piotr Siara, Lukasz Swierzbinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.