Na drodze

Najpierw cię każdy kocha, potem cię każdy hejci
Oni chcą byś pikował, wkurwia ich, że tak lecisz
Dawaj po swoje jak taran, pieprzyć wyboje, nie stawaj
Na drodze prosto wyprzedzam, nie gadam

Odpalam furę, ich mijam na pasach
Płynie mi strumień, im nie chcę nakapać (sorry)
Życie prostuje i tym się napawam
Viva la vida, a nie lipa, i bida, i baza

Wiem jak już czerpać od ludzi
Biorę do serca tych mądrych
Plus ich odróżniam od głupich (odsiewam ich)
Ruszyłem dupę, jak trzeba
Zero wymówek, się nie da, bo jest dla kogo się trudzić
(Dokładnie tak)

Dostałem szansę, więc idę
Mam moją walkę o życie, tu gdzie biadoli co drugi (drugi)
I tak codziennie to pchamy
Ja i mój krąg zaufanych nie daje mi się pogubić
Bra, ba, ba, bam!

Ty zapamiętaj jak robisz
Masz poważnie podchodzić, musisz chcieć, chcieć, chcieć
I powoli, jak już uczysz się chodzić
Patrz uważnie pod nogi by móc biec, biec, biec

Bądź spokojny, kiedy zaczną coś gadać
Znaczy, że im przeszkadza, też chcą mieć, mieć, mieć
Co od ciebie dziś zależy to dawaj
Reszta przyjdzie ci sama, ja to wiem, wiem, wiem

Nie znam nikogo, kto by wygrał z kasynem
Czuł się lepiej po wódzie, rozwiązywał coś kreską (no co ty?!)
Wiem, że żarłem, przytyłem
Jak paliłem, muliłem, żadne nie jest receptą (ja już to wiem)

Ty jak siedzisz i kminisz
Swych problemów nie widzisz, a cię drażni czyjś sukces (głównie mój!)
Ci wystawię diagnozę
Typując bardzo ostrożnie, jesteś zazdrosnym półgłówkiem
(Mam problem z głową)

Ja gram to dla tych, co muszą
Dla tych, co lubią coś zmienić, dla tych, co chcą sobie pomóc (to dla tych gram!)
Dla tych, co w końcu poczują
To którejś nocy spoceni, że pora wracać do domu (to dla tych gram!)

Tu nie ma drogi na skróty
To w te lub wewte, dzieciaku, choć na początku to boli (sam dobrze wiem)
Jeżeli dotąd wytrwałeś
Nie wyłączyłeś wkurwiony, znaczy, że jesteś gotowy!
Bra, ba, ba, bam!

Ty zapamiętaj jak robisz
Masz poważnie podchodzić, musisz chcieć, chcieć, chcieć
I powoli, jak już uczysz się chodzić
Patrz uważnie pod nogi by móc biec, biec, biec

Bądź spokojny, kiedy zaczną coś gadać
Znaczy, że im przeszkadza, też chcą mieć, mieć, mieć
Co od ciebie dziś zależy to dawaj
Reszta przyjdzie ci sama, ja to wiem, wiem, wiem

Bra, ba, ba, bam!

Ty zapamiętaj jak robisz
Masz poważnie podchodzić, musisz chcieć, chcieć, chcieć
I powoli, jak już uczysz się chodzić
Patrz uważnie pod nogi by móc biec, biec, biec

Bądź spokojny, kiedy zaczną coś gadać
Znaczy, że im przeszkadza, też chcą mieć, mieć, mieć
Co od ciebie dziś zależy to dawaj
Reszta przyjdzie ci sama, ja to wiem, wiem, wiem



Credits
Writer(s): Mateusz Pospieszynski, Keke Keke
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link