Otwórz serce
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Siedzisz w kościele po co nie wiesz sam
Czy duszy zbawienie przyjdzie jak
Co niedzielę będziesz tam
Boga w sercu masz nie pośród watykańskich bram
Byś to ujrzał znajdź w sobie miłości choćby gram
A jak ją znajdziesz to weź
Sąsiadowi swemu dobre słowo
Przynieś na początek dnia
Trochę życzliwości nienawiść pęka jak kra
Miłość jest jedyną ochroną od zła
Tak często się potykam błędy popełniam
Egoistycznie patrzę na świat jakbym był na nim sam
I kiedy dajesz mi znak ja go czytam na wspak
Dlatego czuję że ciągle czegoś w życiu mi brak
I wiem że często błądzę i wcale nie jest jak sądzę
Pragnę spokoju a sam wodę wokół mącę
Czy jestem na dobrej drodze nie wiem czy rozumiem to
Ale wskazujesz kierunek w którym życie będzie szło
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Spójrz na kształt gór kształt chmur kształt fali
On stworzył wszystko nie ważne jak nazywali go
Ogień pali zło kłamstwami nie daj się mamić
Nie przestawaj chwalić go
I otwórz drzwi do swego serca
A prostą stanie się droga nawet tak najbardziej kręta
Otwórz drzwi do swego serca
A jasną stanie się prawda nawet ta najbardziej mętna
Tak często się potykam błędy popełniam
Egoistycznie patrzę na świat jakbym był na nim sam
I kiedy dajesz mi znak ja go czytam na wspak
Dlatego czuję, że ciągle czegoś w życiu mi brak
I wiem, że często błądzę i wcale nie jest jak sądzę
Pragnę spokoju a sam wodę wokół mącę
Czy jestem na dobrej drodze nie wiem czy rozumiem to
Ale wskazujesz kierunek w którym życie będzie szło
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Siedzisz w kościele po co nie wiesz sam
Czy duszy zbawienie przyjdzie jak
Co niedzielę będziesz tam
Boga w sercu masz nie pośród watykańskich bram
Byś to ujrzał znajdź w sobie miłości choćby gram
A jak ją znajdziesz to weź
Sąsiadowi swemu dobre słowo
Przynieś na początek dnia
Trochę życzliwości nienawiść pęka jak kra
Miłość jest jedyną ochroną od zła
Tak często się potykam błędy popełniam
Egoistycznie patrzę na świat jakbym był na nim sam
I kiedy dajesz mi znak ja go czytam na wspak
Dlatego czuję że ciągle czegoś w życiu mi brak
I wiem że często błądzę i wcale nie jest jak sądzę
Pragnę spokoju a sam wodę wokół mącę
Czy jestem na dobrej drodze nie wiem czy rozumiem to
Ale wskazujesz kierunek w którym życie będzie szło
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Spójrz na kształt gór kształt chmur kształt fali
On stworzył wszystko nie ważne jak nazywali go
Ogień pali zło kłamstwami nie daj się mamić
Nie przestawaj chwalić go
I otwórz drzwi do swego serca
A prostą stanie się droga nawet tak najbardziej kręta
Otwórz drzwi do swego serca
A jasną stanie się prawda nawet ta najbardziej mętna
Tak często się potykam błędy popełniam
Egoistycznie patrzę na świat jakbym był na nim sam
I kiedy dajesz mi znak ja go czytam na wspak
Dlatego czuję, że ciągle czegoś w życiu mi brak
I wiem, że często błądzę i wcale nie jest jak sądzę
Pragnę spokoju a sam wodę wokół mącę
Czy jestem na dobrej drodze nie wiem czy rozumiem to
Ale wskazujesz kierunek w którym życie będzie szło
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Idąc przez życie jedną z wielu dróg
Kiedy brak Ci miłości ducha ogarnia chłód
Wiedz, że codziennie obserwuję Cię Bóg
Otwórz serce dla niego by zamieszkać w nim mógł
Credits
Writer(s): Adrien Miroslaw Ciechanowski, Piotr Kubanski, Marcin Owczarek, Andrzej Piotr Szydlo, Barbara Miedzinska, Magdalena Anna Dziegiel, Pawel Andrzej Rosiak, Marcin Przemyslaw Pajak, Pawel Eugeniusz Wroblewski, Mesajah Mesajah
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.