Nic Nie Może Przecież Wiecznie Trwać feat. Dawid Podsiadło (Live)

Znajomy adres
Te same schody
I nagły przestrach u drzwi
A może to wszystko sie śni?
Zwyczajne kwiaty na parapecie
Po kątach też zwykły kurz
A jeśli to przepadło już?

Lęk
Głuchy lęk
Na dnie skryty gdzieś

Wtedy dziwisz się, że tak kocham nieprzytomnie jakby zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie, czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe, myślę sobie
I tylko cisza
I nasze ręce
I myśl koląca jak cierń
A jeśli tak naprawdę jest?

Lęk
Głuchy lęk
Na dnie skryty gdzieś

Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś...

Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś...

Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś...

Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś...



Credits
Writer(s): Andrzej Mogielnicki, Romuald Lipko, Lukasz Mackiewicz-krzos, Pawel Zietara, Dorota Rabczewska
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link