Inny Biegun

Nie ma czasu na dywagacje, do rzeczy przejdźmy
Robię to bez przerwy, jakbyś u Tetmajera ominął spację
Odstawiam na bok domysły i spekulacje, bo
Prawda jest taka, że każdy ma swoją prawdę
Co drugi raper z kumplami na tracku to punchliner
Ale z pisaniem płyty nie idzie mu już tak fajnie
Ziom dzwonił do mnie wczoraj, poszła długa rozmowa
O tym co nam się w rapie nie podoba

Przytoczę morał, modnie teraz być modnym
W stadzie hipokrytów, autotune do trapowych bitów
Nowa para butów do każdego klipu
Widać odrosty u tych farbowanych lisów
A beef? Nie jaram się tym mięsem; Hannibal Lecter
Jeśli kumasz chemię jak odczyn wychodzę obojętnie i staję obok
Ważne by zostać sobą, a nie ślepo gonić za modą jak

Kompletnie inny biegun, kompletnie inny biegun
Kompletnie inny biegun, 12 godzin, 49 minut, zero sekund
Kompletnie inny biegun, kompletnie inny biegun
Kompletnie inny biegun, 12 godzin, 49 minut, zero sekund

Nie ma czasu na spekulacje, dźwiękom jestem oddany bez reszty
Wciągnęły mnie bezpowrotnie jak dziś dzieciaków kreski
Mam wyjebane w prestiż, chce tylko siekać tracki
By kolejny szczery album do twojej zmieniarki trafił
Chuj mnie co na to mainstream, obserwuję nurt z brzegu
I jedyne co mnie kręci w tym to fakt, że ta gra nie ma reguł
Chłopaki lecą na swagu, my lecimy stylowo
Na kompletnie inny biegun i mówią, że mamy polot

Kompletnie inny biegun, kompletnie inny biegun
Kompletnie inny biegun, 12 godzin, 49 minut, zero sekund

Kompletnie inny biegun, kompletnie inny biegun
Kompletnie inny biegun, 12 godzin, 49 minut, zero sekund
Kompletnie inny biegun, kompletnie inny biegun
Kompletnie inny biegun, 12 godzin, 49 minut, zero sekund



Credits
Writer(s): Jakub Gendźwiłł, Mateusz Gudel, Mateusz Holak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link